"Nie było dnia, żeby ojciec nie opowiadał o obozie"

Ostatnia aktualizacja: 08.05.2017 18:30
– Chcę jednak zaznaczyć, że opowiadał raczej o tym, kto komu podarował chleb, a nie o tym, kto komu chleb ukradł – mówiła Joanna Wnuk-Nazarowa o Włodzimierzu Wnuku, więźniu KL Mauthausen-Gusen.
Audio
  • "Nie było dnia, żeby ojciec nie opowiadał o obozie". Rozmowa o KL Mauthausen-Gusen (O wszystkim z kulturą/Dwójka)
Nakładka obozowa pisarza i publicysty Włodzimierza Wnuka, więzionego w Mauthausen-Gusen
Nakładka obozowa pisarza i publicysty Włodzimierza Wnuka, więzionego w Mauthausen-GusenFoto: Dzięki uprzejmości Joanny Wnuk-Nazarowej

Obóz w Mauthausen funkcjonował od 25 maja 1940 r. do 5 maja 1945 r. Do chwili wyzwolenia przez armię amerykańską 5 maja 1945 r. do KL Gusen deportowano łącznie 71 tys. osób 27 narodowości. Według różnych szacunków w latach 1940-1945 w KL Gusen zginęło ok. 27-35 tys. polskich obywateli. Jednym z tych, którzy przeżyli, był pisarz i publicysta Włodzimierz Wnuk, autor hymnu "gusenowców", który ocaleli z obozowego koszmaru śpiewają do dziś podczas spotkań.

Joanna Wnuk-Nazarowa opowiadała w Dwójce o drodze swojego ojca do Mauthausen przez Gdynię, KL Stutthof i KL Sachsenhausen, o jego talencie, który zapewnił mu ochronę innych więźniów, o człowieku, który uratował jej ojca, gdy był on już w stadium tzw. muzułmana (skrajnie wycieńczonego więźnia, człowieka tuż przed śmiercią), a także o rodzinnym kontekście okoliczności, w których udało mu się wydostać się z obozu.

***

Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą

Prowadzi: Paweł Siwek

Goście: Joanna Wnuk-Nazarowa (dyrektor naczelna i programowa NOSPR), Magdalena Gawin (podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego), Łukasz Michalski (historyk, dyrektor PIW)

Data emisji: 8.05.2017

Godzina emisji: 18.00

mc/kd

Czytaj także

"Zgliszcza". Jak o Polskę walczono po wojnie

Ostatnia aktualizacja: 02.05.2017 12:00
- Prototypem głównego bohatera w tej książce jest Stanisław Jagusz, który w 1947 roku został posłem na Sejm Ustawodawczy, a wcześniej był prezesem sądu okręgowego –powiedział Piotr Zaremba, autor powieści "Zgliszcza", której akcja dzieje się w latach 1945-1956. 
rozwiń zwiń