Jedni się cieszą, że wreszcie prawa twórców (w tym dziennikarzy) będą chronione, a ich praca uczciwie opłacana, inni wieszczą śmierć wolnego internetu. Różne głosy też słychać jeśli chodzi o internetowych gigantów, bo jedni twierdzą, że to oni najwięcej stracą na nowych przepisach, inni zaś, że oni właśnie zyskają.
Joanna Kulesza uważa, że dyrektywa nie będzie oznaczać cenzury internetu. - Jest raczej potwierdzeniem istniejącego stanu – mówi ekspert. Zwraca uwagę, że dyrektywa przechyla szalę na stronę korporacji multimedialnych i dużych wydawnictw, więc nie jest kompromisem.
Redaktor Tomasz Kurzak zauważa, że to jest na razie projekt, wiec nie wiadomo, jaka będzie wersja końcowa. Radzi, aby wstrzymać się z ocenami do publikacji finalnego.
Piotr Iwicki podkreśla, że prawa autorskie to wąska specjalizacja. - Mówimy o dyrektywie porządkującej - zauważa. Po jej przyjęciu będzie musiała być jeszcze zaimplementowana przez wszystkie państwa, które mogą dokonać w niej zmian.
Czy można będzie udostępniać linki do ciekawych dla nas publikacji? Posłuchaj całej debaty.
***
Tytuł audycji: Debata Jedynki
Rozmawiała: Karolina Rożej
Goście: Joanna Kulesza (ekspert prawa nowych technologii Wydział Prawa Uniwersytet Łódzki), Piotr Iwicki (artysta, publicysta), Tomasz Kurzak (redaktor "Komputer Świat")
Data emisji: 20.09.2018
Godzina emisji: 17.25
ag