Spotkanie z Jackiem Friedrichem, nowym dyrektorem Muzeum Narodowego w Gdańsku

Ostatnia aktualizacja: 03.02.2020 18:30
- Jako gdańszczanin obserwuję to muzeum od wielu lat jako widz i uczestnik wydarzeń kulturalnych. Myślę, że tematy, które trzeba podjąć, związane są z tożsamością muzeum. To muzeum na wielki potencjał - mówił w Programie 2 Polskiego Radia dr hab. Jacek Friedrich.
Audio
  • Dr hab. Jacek Friedrich o zmianach w Muzeum Narodowym w Gdańsku (O wszystkim z kulturą/Dwójka)
Jacek Friedrich
Jacek Friedrich Foto: PAP/Marcin Gadomski

Jak zaznaczył gość audycji, Muzeum Narodowe w Gdańsku może pochwalić się świetnymi zbiorami, m.in. nowożytnym rysunkiem wschodnioeuropejskim czy grafiką. Również gdańskie rzemiosło artystyczne należy do zbiorów unikalnych. - Złotnictwo gdańskie, zegary, bursztynnictwo to były rzeczy na najwyższym poziomie. Obsługiwały polski dwór i zbiory w tym zakresie są bardzo interesujące - opowiadał Dr hab. Jacek Friedrich.

Dyrektor Muzeum Narodowego w Gdańsku zaznaczył, że ośrodek ma przed sobą dwie drogi. Jedną z nich jest budowa instytucji o charakterze lokalnym, co wiąże się bezpośrednio z historią muzeum. - Muzeum było konstruowane jako instytucja, która gromadziła w XIX i XX wieku zagrożone i coraz bardziej rozpraszane obiekty sztuki gdańskiej i pomorskiej, a także zbiory sztuki zachodnioeuropejskiej - wyjaśnił dr hab. Jacek Friedrich podkreślając, że należałoby skupić się na dokumentowaniu bogatej tradycji lokalnej i pobudzaniu świadomości, że to miasto między XV a XVIII wiekiem było wielkim ośrodkiem artystycznym.

Zobacz także: Prof. Maria Poprzęcka: sztuka jest w tej chwili bardzo poważna

Gość audycji mówił również, że chciałby zadbać o mocniejsze zaakcentowanie dwóch oddziałów Muzeum Narodowego w Gdańsku, które są położone poza miastem. - Są to dwie zabytkowe rezydencje, silnie związane z polskością na Pomorzu. Jedna to jest Pałac w Waplewie rodziny Sierakowskich, bardzo zasłużonych w pielęgnowaniu polskości. Druga to Będomin, który jest szczególnie ciekawy. Już sama jego nazwa "Muzeum Hymnu Narodowego" jest zobowiązująca, bo jest to dwór rodziny Józefa Wybickiego. Myślę, że to niezmiernie obiecujący punkt wyjścia do stworzenia takiej opowieści, która jest ważna dla każdego Polaka - dodał dyrektor.

Jednym z pomysłów nowego dyrektora jest także zmiana sposobu ekspozycji najcenniejszego zabytku znajdującego się w zbiorach gdańskiego Muzeum - "Sądu Ostatecznego" Hansa Memlinga. - Trzeba się zastanowić nad tym, dlaczego to arcydzieło jest tak mało obecne w świadomości samych gdańszczan i przybyszów - opowiadał dr hab. Jacek Friedrich.

Zobacz także: Małgorzata Ludwisiak: sztuka współczesna nie ma barw politycznych

Dr hab. Jacek Friedrich jest historykiem sztuki, wykładowcą akademickim, od 2013 roku kierował Muzeum Miasta Gdyni. Absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego. Od 1990 roku pracuje w Instytucie Historii Sztuki Uniwersytetu Gdańskiego. Autor i redaktor ponad stu publikacji naukowych, w tym kilku książek, oraz autor kilkudziesięciu publikacji popularnonaukowych. Jest członkiem Rady Muzeum Narodowego w Gdańsku, Rady Muzeum II Wojny Światowej, Rady Kultury przy Prezydencie Miasta Gdańska, Rady Programowej ds. Oddziału Głównego Muzeum Gdańska, Zespołu Doradców ds. wystawy głównej w Muzeum Stutthof w Sztutowie i wielu innych.

Został odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi za ratowanie zabytków podczas pożaru w kościele św. Katarzyny w Gdańsku. Laureat Nagrody Miasta Gdańska w Dziedzinie Kultury "Splendor Gedanensis" za rok 2015. Nominowany do Pomorskiej Książki Roku za "Walkę obrazów: przedstawienie wobec idei w Wolnym Mieście Gdańsku".

***

Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą

Prowadził: Marcin Pesta

Gość: dr hab. Jacek Friedrich (dyrektor Muzeum Narodowego w Gdańsku)

Data emisji: 3.02.2020

Godzina emisji: 17.30

am

Czytaj także

Film "Mistrz". Piotr Głowacki: sport zawieszał prawa obozu

Ostatnia aktualizacja: 24.01.2020 18:00
- W obozach powstał przemysł sportowy. W dzień wolny od pracy były organizowane gry, które miały przynosić rozrywkę esesmanom, ale też przez samych więźniów były traktowane jako chwila normalności, w której nagle zaczynały działać prawa sportu i mógł stanąć naprzeciwko siebie Polak-więzień i esesman - opowiadał odtwórca głównej roli w filmie o legendarnym pięściarzu Tadeuszu Pietrzykowskim.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Piekło ocalonych". Elżbieta Isakiewicz: ta historia przyszła do mnie sama

Ostatnia aktualizacja: 28.01.2020 11:53
- Prawie dwie dekady temu znalazłam się w ekipie towarzyszącej polskiemu premierowi, który pojechał do Izraela z pierwszą oficjalną wizytą po 1989 roku. Zdarzyło się wtedy kilka rzeczy, które przywiozłam ze sobą do Polski. To były dwa pytania zadane czystą polszczyzną przez dwóch polskich Żydów, których tam spotkałam - mówiła w Dwójce Elżbieta Isakiewicz.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dariusz Pachocki: Tyrmand miał w domu założone podsłuchy

Ostatnia aktualizacja: 29.01.2020 19:00
- On do końca nie wierzył w to, że jest podsłuchiwany, natomiast próbowała go do tego przekonać Barbara Hoff. Wyszło to dopiero po jego śmierci. Podczas remontu najzwyczajniej w świecie wypruto kable ze ścian. Są też inne materiały, które znalazły się w IPN, zarekwirowane podczas rewizji w domu Barbary Hoff - mówił w audycji "O wszystkim z kulturą" autor książki "Alfabet Tyrmanda".
rozwiń zwiń