Dr Zenon Waldemar Dudek, psychoterapeuta, psychiatra, współautor książki „Archetypy, mity, symbole. Refleksje jungowskie o psyche” mówił w Polskim Radiu 24 o sposobach znalezienia klucza do duszy współczesnego człowieka. W audycji rozmawiano o epoce narcyzów. Skąd biorą się społeczeństwa tzw. wiecznych dzieci.
"Karol Gustaw Jung odpowiedzią na XXI wiek"
Gość audycji przypomniał, że dziecko ma psychikę otwartą. - Dziecko jest uosobieniem możliwości boskich. Współczesny tzw. wieczny chłopiec nosi w sobie boski pierwiastek, którego nie chce stracić - powiedział psycholog, według którego Karol Gustaw Jung jest odpowiedzią na XXI wiek. - Jego koncepcje diagnozowały problemy XX wieku(...). Jung interesował się kulturą, cywilizacją. I przeszłością, ale też przyszłością - opowiadał dr Zenon Waldemar Dudek w PR24, według którego jednym z kluczy, które pozwalają zrozumieć współczesną epokę, jest pojęcie narcyzmu.
Żyjemy w epoce narcyzmu. Narcyzm krystalizuje się w dwóch typach ludzkich: wieczny chłopiec i wieczna dziewczynka. Kim są? - pytał prowadzący audycję Jakub Moroz.
Czytaj także:
Carl Gustav Jung - dlaczego rozczarował Freuda
- To ludzie, którzy nie chcą stracić ogromnego potencjału, który jest w dzieciństwie. Dziecko ma psychikę otwartą, dziecko jest uosobieniem możliwości boskich. Współczesny, wieczny chłopiec nosi w sobie boski pierwiastek, którego nie chce stracić. W ten sposób opóźnia moment wejścia w strukturę społeczną, żeby nie mieć poczucia żałoby po czymś niezwykłym - powiedział dr Zenon Waldemar Dudek. - Nasza epoka stawia granice(...) Dzieci radzą sobie pod pewnym względem najlepiej w tym świecie, który daje mam mnóstwo możliwości. Dawne ograniczenia zniknęły, a nowych jeszcze nie wprowadzono - dodał.
"Psychika dziecięca daje poczucie mocy i boskości, natomiast usuwa możliwość doświadczenia cienia"
Gość audycji mówił w PR24, skąd bierze się jego krytyczny stosunek do wiecznych dzieci.
- Piszę o tym krytycznie, bo wieczne dziecko traci możliwość bycia dorosłym lub ogranicza sobie tę dorosłość do końcówki swego życia. Lub zawęża swą dorosłość np. do bardzo wąskiego spektrum, np. do kariery zawodowej. Wybiera sobie tylko pewną rolę, ale zachowuje dziecięcą strukturę umysłu i w ten sposób unika wielu trudnych sytuacji i nie ma naturalnej ”inicjacji do świata społecznego”, jak mawiał Jung - tłumaczył dr Zenon Waldemar Dudek. - Psychika dziecięca daje poczucie mocy i boskości, natomiast usuwa możliwość bezpośredniego doświadczenia cienia, np. cierpienia, choroby. Brakuje szczęścia wtórnego: jestem dorosły, że mogę kierować firma, prowadzić życie rodzinę, być kimś w grupie zawodowej i społecznej - dodał.
Zapraszamy do wysłuchania zapisu rozmowy.
***
Audycja: Rozpruwacz kulturalny
Prowadzący: Jakub Moroz
Gość: dr Zenon Waldemar Dudek, psychoterapeuta, psychiatra,
Godzina emisji: 23.35
PR24/tb