Michael Sowa: pisanie książek to moje hobby

Ostatnia aktualizacja: 28.12.2022 18:00
- Tłumaczenia i pisanie książek do dziś traktuję jako wypełnianie mojego wolnego czasu. Pierwszy pomysł na książkę miałem w drugiej lub trzeciej klasie szkoły podstawowej. To był niebieski zeszyt z historiami z podwórka, zatonął jednak w powodzi kleksów i ten projekt odłożyłem na kilkadziesiąt lat - mówił w Dwójce Michael Sowa, doktor fizyki, nauczyciel, tłumacz i pisarz.
Michael Sowa i Jakub Kukla
Michael Sowa i Jakub KuklaFoto: PRSA
  • Zdarzyło się w jego życiu kilka intrygujących zakrętów: doktor fizyki (specjalizacja: cząstki elementarne), pracownik naukowy CERN i politechniki w Akwizgranie w pewnym momencie decyduje się na zmianę miejsca zatrudnienia.
  • Michael Sowa przenosi się do Berlina i tam w szkole uczy matematyki i fizyki.
  • Z czasem naukowiec i nauczyciel podejmuje decyzję, żeby zająć się tłumaczeniem, wreszcie sam zaczyna pisać książki.

Tłumaczenia i pisanie książek jako hobby

Debiut Michaela Sowy - "Tam, gdzie nie pada" - został świetnie przyjęty. Teraz mieszkający od wielu lat w Niemczech Ślązak z Opolszczyzny powraca z kolejną powieścią pt. "Czereśnie od Świętej Anny". Z autorem rozmawialiśmy o nauce, literaturze i Śląsku. - Tłumaczenia i pisanie książek do dziś traktuję jako wypełnianie mojego wolnego czasu. Są różne hobby: niektórzy oglądają telewizję, mecze piłki nożnej, niektórzy czytają książki, a jeszcze inni je piszą - mówił gość Dwójki.

Spełniony jako naukowiec

Opowiadał również o swej drodze naukowej. - Od wielu lat mieszkam w Niemczech, skończyłem szkołę, zrobiłem maturę i poszedłem na studia. Instytut współpracował przy budowie detektorów znajdujących się w CERN, a dla naukowca praca tam to zdobycie Mount Everestu. Mogłem eksperymentować, testować podzespoły, badać dane, to wszystko składało się na moją pracę. Potem jednak pomyślałem, że trzeba zająć się czymś innym, jako naukowiec byłem już spełniony. Stwierdziłem, że młode pokolenie powinno być solidnie wykształcone w matematyce i fizyce, zostałem nauczycielem - przyznał.

Czytaj także: 

Od tłumaczenia do pisania książek

Potem pojawiła się możliwość tłumaczenia z niemieckiego na polski. - Zaczęło się od drobnych rzeczy, to były jakieś opowiadania, później przyszły propozycje tłumaczeń książek, także z polskiego na niemiecki. Z czasem przyszła myśl, aby napisać coś swojego. Na początku traktowałem to moje pisanie jak eksperyment, a jeśli podoba się to czytelnikom, to bardzo się cieszę - stwierdził Michael Sowa.

Posłuchaj
27:19 2022_12_28 17_31_26_Dwojka_O_wszystkim_z_kultura.mp3 Michael Sowa: pisanie książek to moje hobby (O wszystkim z kulturą/Dwójka)

 

***

W połowie XIX wieku pewna śląska wieś niemal w całości przeniosła się do Teksasu i założyła tam istniejącą do dziś osadę Panna Maria. Wydarzenia te zainspirowały Michaela Sowę do napisania pełnej humoru powieści o szukaniu wolności - "Tam, gdzie nie pada. Ballada o śląskim Teksasie. W poszukiwaniu ziemi obiecanej".

Pewnego dnia z dalekiego Teksasu do śląskiej wsi Płużnica przychodzi list. To zaproszenie od franciszkanina, ojca Leopolda Moczygemby, skierowane do jego braci z rodzinami. Jest połowa XIX wieku. Płużniczanom, mimo zniesienia pańszczyzny, żyje się coraz trudniej. Postanawiają wyruszyć do Ameryki. Bardzo szybko się okazuje, że w tę podróż wybiorą się nie tylko krewni zakonnika… Kilkuset Ślązaków udaje się w ponaddwumiesięczną odyseję przez kraje niemieckie, Ocean Atlantycki i prerie Teksasu. Zakładają osadę Panna Maria, nieopodal San Antonio.

***

Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą

Prowadził: Jakub Kukla

Gość: Michael Sowa (doktor fizyki, nauczyciel, tłumacz i pisarz)

Data emisji: 28.12.2022

Godzina emisji: 17.30

djr/mo/kor

Czytaj także

Wiktor Bater - miłośnik ludzkich historii

Ostatnia aktualizacja: 26.04.2022 18:00
- Porywał tym, że nie mieścił się w szablonach, w naszych wyobrażeniach o tym, kim jest dziennikarz i co powinien umieć - opowiadała w Dwójce o Wiktorze Baterze prof. Izolda Kiec, współautorka autorka książki "Wesoły rajski ptak".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jerzy Nowosielski na Śląsku

Ostatnia aktualizacja: 07.06.2022 18:40
- Współpracy ze Stanisławem Niemczykiem zawdzięczamy jedną z najpiękniejszych realizacji sakralnych Nowosielskiego, jaką jest polichromia kościoła pw. Ducha Świętego w Tychach - mówiła w Dwójce Krystyna Czerni, krytyk i historyk sztuki, autorka albumu "Nowosielski na Śląsku. Sztuka sakralna".
rozwiń zwiń