Stasys Eidrigevicius: sztukę trzeba czuć, a nie rozumieć

Ostatnia aktualizacja: 17.02.2023 18:00
- Na wystawę czy do teatru przychodzi człowiek, który ma potrzebę duchowego wzbogacenia, oczekuje pięknego spotkania. Tego, że stanie się mądrzejszy, wrażliwszy. Ważne, aby już dzieciom pokazywać możliwości sztuki. Już w szkolnych zeszytach rysowałem twarz, moje obrazy przedstawiają ją wiele razy - mówił w Dwójce Stasys Eidrigevicius, malarz, grafik i fotograf.
Litewski malarz Stasys Eidrigevicius częstuje gości Zachęty - Narodowej Galerii Sztuki w Warszawie litewskim chlebem z okazji Święta Narodowego Litwy
Litewski malarz Stasys Eidrigevicius częstuje gości Zachęty - Narodowej Galerii Sztuki w Warszawie litewskim chlebem z okazji Święta Narodowego LitwyFoto: PAP/Paweł Supernak
  • Ludzkie twarze, maski, ptaki, obrazy, grafiki, plakaty, fotografie, instalacje oraz emocjonalne reakcje na rzeczywistość, poszerzone o sferę snów, myśli i fantazji.
  • W podróż po artystycznym świecie Stasysa Eidrigeviciusa wyruszyliśmy w towarzystwie artysty w audycji "O wszystkim z kulturą".

Dyplom za okładki książkowe ze skóry

Stasys Eidrigevicius urodził się 24 lipca 1949 roku we wsi Medyniszki na Litwie z ojca Polaka i matki Litwinki. W latach 1964-68 uczęszczał do Szkoły Rzemiosł Artystycznych w Kownie, gdzie uczył się na wydziale artystycznego projektowania wyrobów ze skóry. Dyplom z wyróżnieniem otrzymał za okładki książkowe ze skóry. Studia artystyczne na wydziale malarstwa i grafiki rozpoczął w 1968 roku w Instytucie Sztuk Pięknych w Wilnie (dyplom w 1973 roku). Od 1980 roku mieszka w Warszawie.

Wyrazić siebie małym pędzelkiem na czarnym papierze

Artysta wspominał biennale plakatu w 1984 roku w warszawskiej Zachęcie i mówił o obecnej ekspozycji. - Dostałem wtedy nagrodę za mój pierwszy plakat wystawy w Toruniu. Te obrazki były malowane w latach 1974-78, czasach, kiedy nie myślałem o tym, czy mam pracownię i płótno. Okazało się, że małym pędzelkiem na czarnym papierze również można wyrazić siebie. W tamtym czasie na Litwie dominowało realistyczne malarstwo koloru, a mnie interesował człowiek w konkretnej sytuacji. Zacząłem ilustrować książki, teraz jest ich już około trzydziestu - opisywał rozmówca Michała Nowaka.

Portret artysty w trzech salach

Obecnie w Zachęcie - Narodowej Galerii Sztuki w Warszawie można oglądać wystawę Stasysa Eidrigeviciusa zatytułowaną !REAKCJE. Ekspozycję otwierają jego najwcześniejsze prace: miniatury z lat 1974-1979. Artysta zdobył wiele nagród na międzynarodowych wystawach i konkursach. - Srebrny medal w Nowym Jorku, brąz w Meksyku, pierwsza nagroda w Paryżu, druga w Finlandii. Można opowiadać godzinami: teatr, muzyka, sztuki wizualne, to wszystko się przeplata. Jeżeli miałbym do dyspozycji całą Zachętę, to w każdym miejscu byłoby coś innego. Te trzy sale w jakiś sposób stanowią mój portret - mówił.

Czytaj też:

Fotografie przewidujące przyszłość

Kuratorem warszawskiej wystawy jest syn artysty. - Pokazujemy najstarsze miniatury, dzieła najnowsze oraz największe pastele, malowane właściwie niemal na całym świecie. Można zobaczyć również fotografie z lat 2000-2001, z modelami ubranymi na biało. W czasie pandemii zobaczyłem ludzi jak z tamtych moich zdjęć, zrobionych ponad dwadzieścia lat temu - powiedział malarz.

Ważna jest jedna myśl

Artysta podkreślił wieloletnią więź z odbiorcami jego dzieł. - Dzięki ilustracjom wnosiłem sztukę do książki dla dzieci, wychowałem całe generacje swoich odbiorców. Przychodzą na wystawę i mówią, że do dziś mają te ukochane książki sprzed lat. Nikogo nie udaję, właśnie taki jestem. Do plakatu również wszedłem przez inne drzwi, to ma być jedna myśl, jeden akcent - mówił w Dwójce.

Dzieła wystawiane na całym świecie

Prace Stasysa Eidrigeviciusa znajdują się w zbiorach muzeów narodowych w Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu i Szczecinie, w Muzeum Plakatu w Wilanowie, British Museum w Londynie, Museum of Modern Art w Nowym Jorku, National Library w Waszyngtonie, Creation Gallery w Tokio, Muzeum Watykańskim w Rzymie oraz zbiorach prywatnych na całym świecie.


Posłuchaj
28:54 2023_02_17 17_29_55_Dwojka_O_wszystkim_z_kultura.mp3 Stasys Eidrigevicius: sztukę trzeba czuć, a nie rozumieć (O wszystkim z kulturą/Dwójka)

 

***

Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą

Prowadził: Michał Nowak

Gość: Stasys Eidrigevicius (malarz, grafik i fotograf)

Data emisji: 17.02.2023

Godzina emisji: 17.30

uk/culture.pl/mo

Czytaj także

Stasys Eidrigevičius: zawsze staram się mieć przy sobie szkicownik

Ostatnia aktualizacja: 23.07.2021 12:11
- Towarzyszy mi w każdej podróży. Oprócz szkicownika zabieram też ze sobą pióro albo ołówek albo kilka ołówków, przeważnie krótkich. Piórko mam z białego złota. Wymaga ono atramentu. Gdy go brakuje, to w podróży naciągam wody i kolor linii staje się szary - mówił w Dwójce ceniony grafik litewskiego pochodzenia.
rozwiń zwiń
Czytaj także

50 lat pracy Stasysa Eidrigeviciusa. Twórca o wystawie swoich prac w Zachęcie

Ostatnia aktualizacja: 08.02.2023 00:05
- Ja zawsze reagowałem na to, co mnie otacza, czasami tylko rysując, czasami tworząc do literatury, czasami do polityki. Moje rysunki przeważnie były niezależne - mówił w Polskim Radiu 24 litewski artysta Stasys Eidrigevicius o swojej najnowszej wystawie podsumowującej półwiecze działalności artystyczne.
rozwiń zwiń