Tomasz Konior - autor m.in. nowej siedziby Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia oraz przebudowy śródmieścia Katowic - był gościem Bartosza Panka w "Sezonie na Dwójkę".
- W projektowaniu Katowic dominowało myślenie megaskalą, efektownymi budynkami, które w istocie stanowiły autonomiczne, niepowiązane w przestrzeni rzeźby. Brakuje przez to przyjaznych przestrzeni publicznych, w których chciałoby się przebywać, do których chciałoby się wracać. To wielka słabość, ale też wielka szansa dla mieszkańców i włodarzy tej metropolii - uważa Konior, który Katowice zdaje się traktować jako osobiste wyzwanie.
Z miastem tym związał się już w 1996 roku, choć studiował architekturę w Krakowie. Jak wspomina, spędzał mnóstwo czasu, obserwując ruch ludzi w przestrzeniach między budynkami, i wyciągał z tego wnioski. Przyjął więc dokładnie tę samą metodę, co Jan Gehl, który przekształcił całkowicie centrum Kopenhagi, czyniąc z niego - wedle słów Bartosza Panka - najchętniej odwiedzaną przestrzeń publiczną w Europie.
Po latach wnioski te przyjęły formę konkretnych projektów prowadzonego przez Tomasza Koniora zespołu. Do najwyżej cenionych i najczęściej nagradzanych należy nowa sala koncertowa Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego. - Ten obiekt wpisał się w miasto i w świadomość mieszkańców. Nie tylko melomani przychodzą tam prosto z ulicy i chcą w tym budynku przebywać. To największa nagroda - mówi bez fałszywej skromności architekt. A zapytany przez prowadzącego audycję o ikonę modernizmu - katowicką Superjednostkę - odpowiada: Nie chciałbym być jednym z 3000 ludzi mieszkających w tym samym domu, w którymś z 475 mieszkań, do których wchodzi się dokładnie tak samo...
Tomasz Konior twierdzi, że jego szczególne zaangażowanie w projektowanie sal koncertowych to dzieło przypadku. Jednocześnie jednak chętnie wraca do swojej muzycznej przeszłości i opowiada o swojej przyjaźni z wybitnym śląskim kompozytorem Eugeniuszem Knapikiem oraz o udziale Krystiana Zimermana w projekcie nowej siedziby Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia. Zachęcamy do wysłuchania nagrania audycji.
mm/jp