Jan Ołdakowski: marszałek Piłsudski żył w otoczeniu zwierząt
Ich książka opowiada o historii skarbów zaginionych 350 lat temu i wypraw, które latami ich poszukiwały. Polskę i Szwecję, dwa państwa leżące po dwóch stronach Bałtyku, w XVII wieku łączyła jedna dynastia – Wazów. Szwecji ich panowanie przyniosło spektakularny rozwój, prawdziwy złoty wiek. Polsce – potop szwedzki i bezprzykładny rabunek dóbr kultury. Wystarczyło pięć lat, by Rzeczpospolita, europejska potęga, legła w gruzach. Takiego spustoszenia nie dokonali potem ani naziści, ani Rosjanie podczas II wojny światowej.
Dr hab. Hubert Kowalski i Marcin Jamkowski wraz z grupą poszukiwaczy w 2009 roku rozpoczęli próby odnalezienia na dnie Wisły dóbr kultury zrabowanych podczas potopu szwedzkiego. To, co znaleźli albo zostało już przekazane muzealnikom, albo trafi do nich w przyszłości. - Część z tych obiektów, głównie militaria, trafiły do Muzeum Wojska Polskiego. Niektóre z nich są już eksponowane. Natomiast marmurowe elementy przechodzą w tej chwili badania naukowe i konserwację. Architekci próbują złożyć w całość te wszystkie drobne puzzle, z których składał się fronton Pałacu Kazimierzowskiego. Jak już będzie dokładnie wiadomo, jak on wyglądał, zostanie pewnego dnia odbudowany i postawiony w Muzeum Historii Polski, które właśnie powstaje - tłumaczyli goście Dwójki.
Dlaczego niski stan Wisły wcale nie koniecznie służył poszukiwaniom spoczywającym na dnie rzeki skarbów? Czego udało się dowiedzieć dzięki wydobytym znaleziskom? O tym w nagraniu audycji.
***
Prowadził: Paweł Siwek
Goście: dr hab. Hubert Kowalski (Instytut Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego), Marcin Jamkowski (chemik, dziennikarz naukowy, filmowiec)
Data emisji: 27.09.2018
Godzina emisji: 8.10
Materiał został opublikowany w audycji "Poranek Dwójki".
pg/ac