Z czego sporządzić lek na gorączkę, jak przygotować potrawę z korzenia pasternaku, jak rozpoznać tymianek - treści wielu dawnych zielników wykraczały poza granice botaniki. W herbarzach pisano o przydatności poszczególnych roślin w ogrodnictwie i rolnictwie, a przede wszystkim w medycynie i dołączano praktyczne rady odnoszące się do wykonywania zabiegów medycznych.
Znajdziemy tam także legendy i ludowe podania przemieszane z opisami zabobonnych praktyk z użyciem roślin. Dawne zielniki, czyli herbaria lub herbarze, były księgami przydatnymi w każdym, zamożnym domu. Kogo nie było stać na wersję drukowaną, mógł przepisać interesujące go fragmenty. Zielniki w czasach nowożytnych były w ciągłym użyciu, o czym świadczy ich stan zachowania. Zaczytane, pełne dopisków, uzupełnień są świadectwem nie tylko dla botaników i osób zainteresowanych roślinami, ale także historyków.
W audycji Bartłomiej Czarski opowiadał nam o historii najstarszych drukowanych polskich zielników, ich zawartości, a także przeczytał dla nas kilka opisów znanych i do dziś wykorzystywanych roślin.
***
Tytuł audycji: Kwadrans bez muzyki
Prowadzi: Aleksandra Łapkiewicz
Gość: Bartłomiej Czarski (Biblioteka Narodowa, Zakład Starych Druków)
Data emisji: 15.08.2017
Godzina emisji: 15.00
bch/jp