80 lat temu, 3 czerwca 1939 roku, został otwarty tor wyścigowy na Służewcu. Wyścigi konne były przed wojną jednym z najpopularniejszych sportów, a na stołecznym hipodromie biegało ponad tysiąc koni. Architekt hr. Zygmunt Plater-Zyberk z zespołem stworzyli w Warszawie najnowocześniejszy i najpiękniejszy obiekt architektury hippicznej, który był, zważywszy na skalę, sprawnie działającym miastem.
- Łączna powierznia obiektu to 138 hektarów. Dzieli się ona na kilka stref funkcjonalnych. Pierwsza z nich to trybuny przy torze głównym, gdzie są rozgrywane wyścigi. Druga strefa to stajnie rozmieszczone w dwóch grupach: stajnie północne i południowe. Przy stajniach znajduje się zabudowa mieszkaniowa, gdzie przed wojną mieszkali pracownicy zajmujący się końmi. Trzecia strefa to tor treningowy. Dla kogoś kto nie zna tego miejsca jest on w ogólne niedostrzegalny, bo znajduje się całkowicie na uboczu. To wszystko jest spojone poprzez aleję dojazdową, która jest bardzo ciekawym założeniem urbanistycznym. Nie jest ona prostą osią. Od wjazdu od ul. Puławskiej idzie ona wzdłuż łuku toru głównego i kończy się budynkiem biurowym - tłumaczył Jacek Laskowski.
Jak wyglądały trzy przedwojenne miesiące działalności toru wyścigów konnych na Służewcu? O tym w nagraniu audycji.
***
Tytuł audycji: Kwadrans bez muzyki
Przygotowała: Aleksandra Łapkiewicz
Goście: Jacek Laskowski (architekt, zastępca dyrektora toru na Służewcu do spraw inwestycji), Andrzej Szydlik (komentator i znawca wyścigów konnych)
Data emisji: 3.07.2019
Godzina emisji: 15.00
pg/mko