Historia Szpitala Ujazdowskiego. "Jest jak historia Polski"

Ostatnia aktualizacja: 18.09.2024 12:42
Stanowił swoiste miasto w mieście, mógł służyć jako podręcznik historii Polski w pigułce. Był tu marszałek Piłsudski, generał Sikorski, a także artyści jak Karol Szymanowski czy Loda Halama. Mowa o Szpitalu Ujazdowskim.
Szpital Ujazdowski, 1917r.
Szpital Ujazdowski, 1917r.Foto: POLONA

Szpital Ujazdowski był największym i najstarszym szpitalem wojskowym w Polsce. Został utworzony ok. 1792 roku w byłym zamku królewskim w Ujazdowie. Jego rozwiązanie nastąpiło pod koniec II wojny światowej, w styczniu 1945 roku.


Posłuchaj
14:59 _PR2 (mp3) 2024_09_18-11-00-18.mp3 Historia Szpitala Ujazdowskiego (Kwadrans bez muzyki/Dwójka)

 

Dzieci Ujazdowa

Krzysztof Królikowski ze Stowarzyszenia Szpital Ujazdowski opowiedział historię tego wyjątkowego obiektu i jego mieszkańców. - "Dzieci Ujazdowa" to była umowna nazwa na dzieci lekarzy, którzy pracowali w Szpitalu Ujazdowskim. Dzieci tutaj mieszkały, wychowywały się. Lekarze mieli swoje mieszkania i tutaj mieszkali. To właśnie te dzieci były zalążkiem stowarzyszenia Dawny Szpital Ujazdowski - zdradził.

- W szpitalu przyszły na świat znane osoby. Wśród nich są: aktorka Zofia Kucówna, Alina Janowska, scenarzysta Andrzej Mularczyk czy Ernest Bryl. Tutaj się urodzili i wychowali. To było miasto w mieście - dodał.

Przez swoją długą historię Szpital Ujazdowski był świadkiem wielu historycznych wydarzeń w naszej ojczyźnie. - Jest jak historia Polski. Od insurekcji kościuszkowskiej, przez powstanie listopadowe, styczniowe, odzyskanie niepodległości, wojnę polsko-bolszewicką, kampanię wrześniową aż po powstanie warszawskie - opowiedział Krzysztof Królikowski. 


Czytaj także:


Szpital Ujazdowski i serca

Z racji swojej rangi szpital odwiedzali wielcy Polacy. Wśród nich był marszałek Piłsudski. - Był pięciokrotnym pacjentem szpitala. Raz był na badaniach okulistycznych, potem pojawił się z wizytą u docenta Rozwadowskiego. Wtedy przyjechał zobaczyć, jak działa aparat rentgenowski. Rozwadowski opowiadał dobre pół godziny, a marszałek mu nie przerywał. Wreszcie powiedział: nic nie zrozumiałem, ale ma pan taki piękny wołyński akcent - relacjonował Krzysztof Królikowski. 

- Następnie była kolejna - potajemna wizyta. Marszałek miał atak apopleksji. Potem był tutaj na uroczystościach. Ostatnim razem to lekarze pojechali do marszałka do Belwederu. Było to w 1935 roku. Na wielkim stole położono ciało marszałka i preparowano. Jego mózg trafił do badań a serce do Wilna - powiedział.


Serce Karola Szymanowskiego

To jednak niejedyna historia związana z sercem znanego Polaka. - Drugim sercem związanym ze szpitalem było serce Karola Szymanowskiego. Wybitny kompozytor chciał, żeby jego serce spoczęło, tak jak serce Chopina, w katedrze Świętego Krzyża. Były jednak niesnaski między kompozytorem a Kościołem katolickim z powodu jego prywatnego życia. Jego serce spoczęło w formalinie w szpitalu i oczekiwano na decyzję aż do powstania warszawskiego - opowiedział Krzysztof Królikowski.


***

Tytuł audycji: Kwadrans bez muzyki

Przygotowała: Katarzyna Fitzwilliams

Data emisji: 18.09.2024

Godz. emisji: 11.00

dz/zch/wmkor

Czytaj także

Dawna Warszawa - miasto tysiąca neonów

Ostatnia aktualizacja: 07.08.2024 12:18
Warszawa była miastem rozświetlonym tysiącem neonów. Dziś te zachowane i uratowane od zniszczenia są niemal dziełami sztuki, choć wiedza o twórcach – zwłaszcza kobietach – stojących za ich projektami jest ograniczona.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Teatr ogródkowy - letnia rozrywka dla mieszkańców Warszawy

Ostatnia aktualizacja: 16.09.2024 13:53
- Choć nasza wędrówka nie będzie mieć porządku ściśle chronologicznego, to rozpoczniemy ją w XIX wiecznej Warszawie - przekonują autorzy audycji "Kiedyś był tu teatr" - Monika Pilch i Tomasz Mościcki. Na czym polegał fenomen teatrów ogródkowych? Jaka była ich geneza? 
rozwiń zwiń