W audycji pojawiły się nagrania dwóch nieco zapomnianych mistrzyń fortepianu, a był to wspólny wybór prowadzącego audycję Przemysława Psikuty i jego gościa, Marcina Zglińskiego.
Helene Boschi to jedna z wielkich pianistek, które przewinęły się przez konserwatorium paryskie w pierwszych dekadach XX wieku. - Była Szwajcarką, ale cała jej aktywność to Francja, gdzie występowała, nagrywała i uczyła. Nie pamięta się o niej, a na to zasługuje, niebywałą jakością, subtelnością wykonania - zaznaczył Marcin Zgliński.
Rolę pianistki jako nauczycielki podkreślił Przemysław Psikuta. - Spod jej skrzydeł wyszedł Piotr Anderszewski, była intelektualistką fortepianu, sięgała do muzyki barokowej, ale i do wielu kompozytorów współczesnych - mówił.
141:46 2021_06_19 13_00_00_PR2_Duża_czarna.mp3 DCz #567. Helene Boschi i Monique de la Bruchollerie (Duża czarna/Dwójka)
Szwajcarka pianistka, podobnie jak druga bohaterka audycji Monique de la Bruchollerie nagrywała w krajach takich jak NRD i Czechy, obie bardzo chętnie występowały w państwach socjalistycznych.
Monique de la Bruchollerie żyła dużo krócej od Helene Boschi, jej karierę przerwał tragiczny wypadek, po którym już tylko nauczała. - W 1966 roku zimą poleciała do Rumunii, tam koncertowała, w wypadku samochodowym odniosła poważne obrażenia rąk i nie mogła już więcej grać. Jej uczniem był Cyprien Katsaris, obaj z Anderszewskim pokazują różnicę między tymi nauczycielkami, to nie jest prosta transmisja, ale coś jest na rzeczy - podkreślił gość Dwójki.
Przemysław Psikuta zwrócił uwagę, jak obie pianistki dopełniają się na płytach. - Ich wspólnym mianownikiem jest tylko Mozart, obdarzona wspaniałą techniką Monique de la Bruchollerie od początku grała hity, Czajkowskiego, Beethovena, Rachmaninowa - dodał.
***
Audycja: Duża czarna (#567)
Prowadził: Przemysław Psikuta
Gość: Marcin Zgliński
Data emisji: 19.06.2021
Godzina emisji: 13.00