W czasie II wojny światowej jego rodzina była zaangażowana w ruch oporu. Ojciec, po którym pisarz odziedziczył imię, został rozstrzelany przez Niemców miesiąc przed narodzinami Eustachego. W czasie wojny zginął również jego stryj, a siostra ojca spędziła kilka lat w sowieckim łagrze. Matka pisarza, która również należała do podziemia, lata powojenne spędziła w kilku aresztach. Z tego powodu odpowiedzialność za wychowanie bohatera "Zapisków ze współczesności" spadła na dziadków.
14:15 Zapiski ze współczesności 18.11.mp3 Eustachy Rylski o sensie życia (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
14:45 Zapiski ze współczesności 2024_11_19-12-45-01.mp3 Eustachy Rylski o swoich pierwszych lekturach (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
13:43 Zapiski ze współczesności 2024_11_20-12-45-31.mp3 Eustachy Rylski o Hemingwayu, pisaniu prozy i odchodzeniu z tego świata (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
08:21 Dwójka zapiski 21.11.2024.mp3 Eustachy Rylski o różnicy między pisaniem prozy a tworzeniem scenariuszy dla Teatru Telewizji (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
09:36 Dwójka zapiski 22.11.2024.mp3 Eustachy Rylski o najbliższej mu książce, swoich pozaliterackich zajęciach i podróżowaniu (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
Wyboista droga do matury
Eustachy Rylski od dziecka pochłaniał ogromne ilości książek. Jako dziecko sięgał po literaturę dla młodzieży. Jako nastolatek - wybierał klasykę i książki dla dorosłych. Mimo swojego zamiłowania nie lubił czytać lektur szkolnych. Z tego powodu przyszły pisarz otrzymał na świadectwie "dwóję" z języka polskiego i musiał powtarzać siódmą klasę.
Czytaj także:
Nie był to jednak koniec jego nieprzyjemnych przygód ze szkolnej ławy. Przez zatarg z dyrektorką liceum w Karpaczu, której brat był kolegą Władysława Gomułki, został wyrzucony ze szkoły. - Dyrektorka nazywała się Teresa Sroga. Nie ukrywam jej nazwiska, ponieważ uważam, że mnie bardzo skrzywdziła. Był to banalny zatarg, ale wykluczył on dla mnie możliwość chodzenia dalej do liceum. Musiałem odejść w X klasie, nie ukończyłem roku i właściwie miałem szlaban na wszystkie licea w okolicy - wspominał Eustachy Rylski. W efekcie ukończył liceum dla pracujących w Wałbrzychu. Zrażony do nauki, nigdy nie podjął żadnych studiów.
"Nie wierzę w szczęście, ono nie istnieje"
Zdaniem gościa Dwójki nie ma czegoś takiego jak szczęście. - To, co często bierzemy za szczęście, to są przyjemności. Dla mnie są to na przykład kontakty ze zwierzętami. Ale nie mogę powiedzieć, że spacer z psem czyni mnie szczęśliwym. Taki spacer po prostu sprawia mi przyjemność - tłumaczył autor m.in. powieści "Warunek", "Na Grobli" i "Obok Julii" czy zbiorów opowiadań "Tylko chłód", "Wyspa" i "Szara lotka".
***
Tytuł audycji: Zapiski ze współczesności
Rozmawiała: Anna Sieradzan
Gość: Eustachy Rylski (pisarz, dramaturg i scenarzysta)
Data emisji: 18-22.11.2024 (powtórka z 2015 r.)
Godz. emisji: 12.45
pg/zch