"Na Sachalin powinno się jeździć jak Turcy do Mekki"

Ostatnia aktualizacja: 10.06.2016 14:00
To słowa Antona Czechowa, który odbył podróż na "wyspę przestępców". Sto lat później - w 1990 roku jego tropem podążył Leonid Bieżyn, próbując odpowiedzieć na pytanie, co tak naprawdę skłoniło pisarza do tej niebezpiecznej wyprawy do "jądra ciemności".
Audio
  • Rozmowa z Renatą Lis, tłumaczką książki "Anton Czechow. Droga na wyspę kartorżników" (Dwukropek/Dwójka)
Więźniowie na wyspie Sachalin w XIX wieku
Więźniowie na wyspie Sachalin w XIX wiekuFoto: Wikipedia/domena publiczna

O tych dwóch podróżach opisanych w książce "Anton Czechow. Droga na wyspę kartorżników" rozmawialiśmy z jej tłumaczką Renatą Lis.

- "Jak do Mekki" można podróżować do wielu miejsc w Rosji. Może nie do Moskwy czy Petersburga, ale już do większości punktów na północy kraju czy na Syberii, które często okazują się ciemnymi miejscami. - opowiadał nasz gość. - To sprawia, że podróż do Rosji bardzo rzadko pozostaje po prostu turystyką, łatwe zmienia się w coś poważniejszego. Wiele może zmienić i wyjaśnić życiu, tak jak się to stało z Czechowem - podkreśliła Renata Lis.

W audycji mowa był też o dwóch wielkich pomyłkach Czechowa.

***

Tytuł audycji: "Dwukropek" w paśmie "Inny stan skupienia"

Prowadzi: Dorota Gacek

Gość: Renata Lis (polska pisarka i tłumaczka)

Data emisji: 9.06.2016

Godzina emisji: 21.30

mm/bch

Czytaj także

Michaił Bułhakow – mistrz niedoceniony za życia

Ostatnia aktualizacja: 15.05.2016 06:12
– Bułhakow potrafił świetnie sportretować krzywo otaczającą go rzeczywistość – podkreślał Andrzej Drawicz. Niestety za życia tego wielkiego pisarza niewielu potrafiło to dostrzec.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Konstantin Bogomołow: ideałem jest naga scena

Ostatnia aktualizacja: 20.04.2016 19:20
- Dla mnie spektakl nie odbywa się na scenie, ale w umysłach widzów - mówił w Dwójce reżyser nazywany ikoną rosyjskiego teatru.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zmieścić ocean w karafce, czyli pisanie Gustawa Flauberta

Ostatnia aktualizacja: 01.05.2016 12:35
- On stawiał sobie niemożliwie zadania. Już "Pani Bovary" była swego rodzaju niemożliwością – podkreślała tłumaczka Renata Lis, opowiadając o paradoksach prozy Flauberta.
rozwiń zwiń