Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Narodowej nie grywa na co dzień muzyki nowej, jednak nie sprawia ona trudności filharmonikom. Jacek Kaspszyk zauważył, że to, co jeszcze w latach 60. było dla muzyków szokiem, dziś rzadko zaskakuje wykonawców. Zresztą zdaniem dyrygenta podział muzyki na współczesną i klasyczną jest sztuczny. – Możemy ją dzielić tylko na dobrą i niedobrą – stwierdził.
Jacek Kaspszyk opowiadał w Dwójce m.in. o tym, jak kompozycje współczesne zamieniają się w klasykę, a także czego dziś szukają twórcy, którzy coraz częściej wracają do klasycznego pisania muzyki w taktach. Tłumaczył ponadto, dlaczego z XX-wiecznych utworów przetrwają dzieła, które są dowodem na to, że "w muzyce nie ma przypadków".
***
Rozmawiał: Krzysztof Dziuba
Gość: Jacek Kaspszyk (dyrygent)
Data emisji: 26.09.2015
Godzina emisji: 20.03
Materiał został wyemitowany w audycji "Filharmonia Dwójki".
mc/bch