- Wstaję około 7 rano, szykuję dzieci do szkoły, potem idę do pracy. Pracuję jako hostessa na ¼ etatu. urządzam degustacje wędlin - mówiła rozmówczyni Anny Grupińskiej. Cały zarobek Anny Kalbarczyk to 375 zł, plus to, co uda jej się dorobić na sprzątaniu. - Teraz jest duża konkurencja, więc za godzinę dostaję 10zł - dopowiadała.
Gość Dwójki ma za sobą trudne dzieciństwo, porzucenie przez matkę i dziką eksmisję. Obecnie mieszka w mieszkaniu socjalnym w Warszawie na ul. Żelaznej. Mimo swojej sytuacji ekonomicznej i licznych obowiązków związanych m.in. z opieką nad autystycznym synem, Anna Kalbarczyk znajduje w sobie siłę, by pomagać innym. W stowarzyszeniu "Bez śladu" zajmuje się osobami zaginionymi.
- Mamy zgodę ministerstwa na zbiórkę funduszy przeznaczonych na poszukiwanie takich osób, wynajęcie detektywa, czy zakupienie biletów dla rodzin, żeby mogły prowadzić poszukiwania na własną rękę - opowiadała.
Więcej na temat nieławej walki o godne i normalne życie w nagraniu audycji.
Audycja w ramach Dnia Solidarności z Ubóstwem – zobacz więcej