Ten koordynator Centrum Monitorowania Rasizmu w Europie skomentował m.in. wynik sondażu dla austriackiego dziennika "Der Standard". Zgodnie z nim 42 proc. Austraków jest zdania, że nie wszystko za czasów Hitlera było złe. A większość uważa, że naziści mieliby dziś szanse w wyborach.
Zdaniem Rafała Pankowskiego fakt, że pamięć o tych czasach zanika, nie jest tylko problemem społeczeństwa austriackiego. Podkreślił, że nie ma dzisiaj w Europie kraju, który nie zmagałby się z problemem neofaszyzmu. W niektórych krajach jest to tylko margines opinii, ale w innych skrajna prawica jest na fali. Pankowski wymienił Węgry, Grecję i Ukrainę. - Także w Polsce widzimy aktywizację tego typu ruchów skrajnie nacjonalistycznych - przypomniał Pankowski.
Jego zdaniem tym, co łączy te ugrupowania w historii, jak i współcześnie jest totalitarna ideologia jedności kulturowej. - Czystości etnicznej, narodowej i rasowej. Hasła antysemickie i generalnie wymierzone przeciwko mniejszościom. To jest ich rdzeń - powiedział Pankowski.
Pankowski przypomniał, że to, czy takie partie dojdą do władzy, zależy od każdego z nas. - Kurs historii nigdy nie jest dany. Zawsze może się zmienić zależnie od tego jak ludzie będą na nią wpływać - powiedział. Nie daje im jednak dużych szans. Podkreślił, że współczesne społeczeństwa europejskie są różnorodne i pluralistyczne z natury, a totalitarna odpowiedź na ich problemy jest z natury dysfunkcjonalna.
Posłuchaj rozmowy Przemysława Szubartowicza z dr. Rafałem Pankowskim.
tj