- W "Kazaniu na górze" powiedziane jest Nie może się ukryć miasto położone na górze. Wedle popularnej interpretacji Jezus mógł mieć na myśli Hippos. Jeżeli "Kazanie" wygłoszone zostało rzeczywiście z miejsca, na które wskazuje tradycja, Chrystus miał przed oczyma Hippos, położone na górze po drugiej stronie Jeziora Galilejskiego – mówił dr Marcin Burdajewicz, który wraz z prof. Jolantą Młynarczyk gościł w "Sezonie na Dwójkę".
Rozmówcy Katarzyny Kobyleckiej kierują polską misją wykopaliskową w starożytnym mieście Hippos, na wchodnim brzegu Jeziora Galilejskiego. Po dziesięciu sezonach prac archeologicznych badacze zakończyli właśnie wykopaliska w obrębie usytuowanego tu kościoła z VI-VIII w. Jednak historia tego hellenistycznego miasta zaczyna się znacznie wcześniej. Choć niewspomniane w Nowym Testamencie z nazwy, pamięta czasy początków chrześcijaństwa.
Hippos jest miastem tajemniczym, nawet nazwa miasta, pochodząca od greckiego słowa "koń" budzi spory. Przyjmuje się najczęściej, że kształt wzgórza, na którym zbudowano Hippos, przypominał ludziom koński łeb i szyję.
Hippos widziane od strony Jeziora Galilejskiego, źr. Wikipedia
Badania w Hippos borykały się z trudnościami finansowymi. Badacze żartują, że gdyby miasto zostało wymienione w Ewangeliach z nazwy, fundusze byłoby o wiele łatwiej zgromadzić.
- Mimo wysiłków międzynarodowej społeczności archeologów nikomu nie udało się natrafić na warstwy archeologiczne z czasów Aleksandra Wielkiego – mówiła prof. Młynarczyk. – Znajdujemy wprawdzie ceramikę z końca IV w. p.n.e., ale najwcześniejsze odkryte pozostałości budynków pochodzą z I wieku p.n.e.
Polscy archeolodzy badali pozostałości trójnawowej bazyliki w Hippos, która jest obecnie jednym z najlepiej opracowanych kościołów w Galilei. Bazylika przetrwała aż do upadku miasta w następstwie trzęsienia ziemi w 748 roku. Można to ocenić dokładnie dzięki odnalezionym monetom omajadzkim z 746 roku. Formalnie miasto było wówczas w rękach arabskich, ale kościół istniał nadal, pełniąc swą funkcję religijną. Arabowie byli w owych czasach tolerancyjni wobec religii monoteistycznych. W Hippos tolerowali nawet, wbrew edyktowi kalifów, krzyż na dachu bazyliki oraz tłocznię win.
Hippos, atrium bazyliki badanej przez polskich naukowców, źr. Wikipedia
Okres świetności miasta przypadł na czasy Justyniana. Wtedy też na fundamentach wcześniejszej świątyni pogańskiej wzniesiono bazylikę.
- Raczej nie jest możliwe, by świątynia z czasów Augusta istniała aż do VI w. n.e. Zagadką pozostaje to, co działo się między opuszczeniem świątyni pogańskiej (musiało to nastąpić w IV-V wieku n.e.) a budową kościoła – powiedziała prof. Młynarczyk.
Groby, odnalezione w aneksie kościoła, były puste – pochówki musiały zostać przeniesione. Jeden z grobowców służył jako piwnica win. W bazylice odnaleziono również inskrypcję "za spokój duszy diakonissy Antonii". To bardzo ciekawe znalezisko, ponieważ funkcja diakonisy (kobiety konsekrowanej, posługującej kobietom ze społeczności chrześcijańskiej), powszechna w Palestynie, w Galilei była bardzo rzadka. Dzięki wysiłkom badaczy udało się zrekonstruować postać owej Antonii, która należała do elity ówczesnego Hippos.
W bazylice działały trzy tłocznie win, co świadczy o poziomie rozwoju rolnictwa w okolicy. Na terenie wykopalisk znaleziono liczne przedmioty, przede wszystkim ceramikę, a także przedmioty metalowe:
- Dzwonek, który wzywał wiernych na mszę, naczynia z brązu, kandelabry, lampkę oliwną w kształcie gołąbka (symbol Ducha Świętego), krzyż pierwotnie wieńczący bazylikę – wymienia dr Burdajewicz.
Z Hippos warto wybrać się też w podróż wokół Jeziora Galilejskiego. Interesujące są ruiny Gamali, fortecy, również leżącej na wzgórzu.
Gamala, źr. Wikipedia
Dużym miastem jest obecnie Tyberiada, osada założona przez Heroda w stylu grecko-rzymskim i nazwana na cześć cesarza Tyberiusza. Już w III w. n.e. miasto było siedzibą Sanhedrynu, zachowało jednak swój pierwotny charakter. Za południową bramą znajdują się gorące źródła i położona w pobliżu synagoga z przełomu II i III w. n.e., słynąca ze swej mozaiki figuralnej, przedstawiającej boga Heliosa w otoczeniu znaków zodiaku i personifikacji pór roku. Dość niezwykłe dzieło ze względu na istniejący w prawie żydowskim zakaz tworzenia przedstawień ludzi i zwierząt. Co ciekawe, to nie jedyna taka mozaika, lecz najstarsza ze znanych.
Kolejnym miejscem na trasie podróży jest Kafarnaum, miasto Chrystusa. Jezus nauczał tutaj, uzdrawiał, czynił cuda. Relikty architektoniczne są skromne: ślady synagogi oraz oktogonalnej budowli wzniesionej nad domem Piotra. Jej przeznaczenie nie jest jasne, najczęściej przyjmuje się, że był to kościół. W okolicy znajduje się mały kościółek, wzniesiony, wedle tradycji, w miejscu, gdzie Jezus wygłosił "Kazanie na górze".
Audycję prowadziła Katarzyna Kobylecka.
Aby posłuchać audycji, wystarczy kliknąć ikonę dźwięku w ramce "Posłuchaj" po prawej stronie.