- Najczęściej kolekcję zaczyna się od kilku kartek znalezionych w domowej szufladzie, rodzinnym archiwum. Tak też było w moim przypadku. Przodkowie przyjechali do Wrocławia ze Lwowa, jak zresztą tysiące innych naszych rodaków z Kresów. Od wczesnego dzieciństwa miałem styczność z wieloma drobnostkami, błahostkami, które przypominały tamtą małą ojczyznę. Z czasem poczułem, że to są okruchy świata, który już bezpowrotnie odszedł w przeszłość, i chciałem ich gromadzić więcej - opowiadał Iwonie Malinowskiej w "Notatniku Dwójki" Galik. Pierwsze zbiory zdobywał jeszcze w szkole podstawowej, wymieniając się z kolegami na zasadzie: guma do żucia za pocztówki albo archiwalne rodzinne zdjęcia. W czasach studenckich poszerzał archiwa na giełdach staroci i rozmaitych targach, zaś w ostatnich latach największym źródłem interesujących go drobiazgów jest Internet.
Album "I wojna na starych pocztówkach" składa się z czterech części. Każda z nich jest starannie zaplanowana i dotyczy innego elementu konfliktu. Pierwsza zawiera zbiór widokówek traktujących wojnę jako przygodę, nietypowe, męskie wyzwanie. Kolejna ma charakter wybitnie propagandowy i ukazuje karty, których celem było wzniecenie zapału wśród walczących. Część trzecia to rzeczywistość wojenna, zaś ostatnia poświęcona została wybitnym dowódcom, prawdziwym bohaterom.
Publikacja jest czarno-biała. - To decyzja wydawcy. Zaznaczyłem jednak, że większość tych widokówek oryginalnie jest kolorowa, szczególnie te wydawnicze, będące reprodukcjami dzieł sztuki. Trzeba pamiętać, że w tamtych czasach fotografia była jeszcze w powijakach i dominowały zdjęcia czarno-białe, a w zasadzie to brunatno-białe - wytłumaczył gość Dwójki.
Obserwacja zbiorów z okresu I wojny światowej stanowi istotne źródło wiedzy na temat tego okresu. - Z jednej strony wydaje nam się, że naprawdę dużo o tym czasie wiemy, bo przecież uczyliśmy się o wojnie, czytaliśmy liczne zbiory literackie, oglądaliśmy filmy dokumentalne. Można jednak odnieść wrażenie, że nasza pamięć pewne zjawiska jednak nie do końca przyswaja. 100 lat to jednak bardzo dużo - reasumował autor zbioru.
Zapraszamy do wysłuchania nagrania z audycji "Notatnik Dwójki".
ac/mm