Magdalena Popławska: "53 wojny" to bardzo trudna historia

Ostatnia aktualizacja: 24.10.2018 12:43
- Film jest oparty na motywach książki Grażyny Jagielskiej. Autorka wylądowała w psychiatryku ze zdiagnozowanym zespołem stresu bojowego, na który powinien chorować jej mąż, a nie ona. W ramach terapii zaczęła opisywać historie żołnierzy, z którymi była na oddziale, a potem swoje własne przeżycia - mówiła w Dwójce Magdalena Popławska.
Audio
  • Aktorka Magdalena Popławska o filmie "53 wojny" (Poranek Dwójki)

jak pies z kotem 1200.jpg
Janusz Kondratiuk: chciałem, żeby "Jak pies z kotem" był filmem uniwersalnym

"53 wojny" to opowieść o relacji pomiędzy Anną i Witkiem – małżeństwem, które bardzo się kocha, które nie potrafi bez siebie żyć, ale jednocześnie jest skazane na rozłąkę. Jest to spowodowane zajęciem Witka - korespondenta wojennego.  Film powstał na motywach autobiograficznej książki "Miłość z kamienia. Życie z korespondentem wojennym" Grażyny Jagielskiej.

- Ani przed filmem, ani potem nie spotkałyśmy się. Myślę, że gdyby do tego doszło, byłoby to trudne dla nas obu. Paralela w tej historii jest bardzo czytelna. Chcieliśmy tylko zachować pewien dystans i dodać kilka rzeczy, których nie było w książce - opowiadała Magdalena Popławska.

Odtwórczyni głównej roli nie czuje, by "53 wojny" to był przede wszystkim jej film. - Mam poczucie, że zrobiłyśmy go w trzy: ja, reżyserka Ewa Bukowska i Grażyna Jagielska. Każda z nas odegrała tutaj bardzo duża rolę. Ta książka jest też bardzo organicznie napisana, więc Ewa Bukowska, pisząc scenariusz, postawiła na to, co jest sednem tej historii, czyli emocjonalność bohaterki - tłumaczyła aktorka.

Na czym polega kobieca perspektywa, która jest pokazana na ekranie? O tym w nagraniu audycji.

***

Prowadził: Paweł Siwek

Gość: Magdalena Popławska (aktorka)

Data emisji: 24.10.2018

Godzina emisji: 8.30

Materiał został opublikowany w audycji "Poranek Dwójki".

pg/jp

Czytaj także

Zbigniew Zamachowski: młodzież nie zna twórczości sprzed lat 90.

Ostatnia aktualizacja: 18.10.2018 10:00
- Złapałem się na tym, że kiedy mówię, że coś jest jak u Felliniego albo rzucam tytułem ważnej dla mnie książki, to jest to niezrozumiałe dla moich studentów - mówił w Dwójce ceniony aktor.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Sławomir Idziak: Kraków ma szansę stać się stolicą filmu

Ostatnia aktualizacja: 22.10.2018 15:05
- W pobliżu są wspaniałe lokacje gór alpopodobnych, pustyni, jeziora, no i wspaniała architektura, do tego zagłębie aktorskie, czyli wszelkie dane ku temu, żeby tu bez przerwy kręcić - mówił w Dwójce wybitny operator filmowy.
rozwiń zwiń