"Jan Nowak-Jeziorański to postać ciekawsza niż Bond"
Jego najnowsza powieść skierowana jest do młodszych czytelników. Mirabelka, która jest narratorem tej opowieści, rosła naprawdę. Przetrwała wojnę, getto, Zagładę, stalinizm, budowę okolicznych domów, ale nie przetrwała naszych czasów. Ścięto ją podczas budowy apartamentowca.
- Ścinając drzewa, ścina się pamięć. Robi się to trochę bezmyślnie, nie przypuszczam, żeby towarzyszyły temu jakieś złe intencje. Po prostu ludzie, którzy to uczynili nie wiedzieli, że ścinają drzewo, które jest pamięcią tego miejsca - opowiadał Cezary Harasimowicz.
Mirabelka ma umiejętność rozumienia ludzkiej mowy, ale rozmawia tylko z dziećmi. - Te, które dorastają, tracą tę umiejętność, ale rodzą się nowe, w różnych okolicznościach. Taka to jest historia, od przedwojnia aż do dzisiaj z przepięknymi ilustracjami Marty Kurczewskiej - podkreślał gość Dwójki.
Dlaczego nie umiemy odczytywać tego, co już było i wyciągać wniosków? O tym w nagraniu audycji.
***
Rozmawiał: Paweł Siwek
Gość: Cezary Harasimowicz (scenarzysta, dramaturg, autor słuchowisk)
Data emisji: 31.07.2018
Godzina emisji: 8.10
Rozmowę wyemitowano w audycji Poranek Dwójki.
pg/mko