Dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie: mamy swój tercet egzotyczny, którym wabimy widzów

- W 2019 roku przekroczyliśmy milion odwiedzających. Jest to dla nas powód do ogromnej satysfakcji, bo zamek jest dla ludzi, dla osób zainteresowanych ogrodami, wnętrzem historycznym i wystawami stałymi. To jest ten tercet egzotyczny, ale jak najbardziej warszawski, którym chcemy wabić widzów - mówił w Dwójce prof. Wojciech Fałkowski.

Rok 2019 upłynął na Zamku Królewskim w Warszawie pod znakiem Roku Wazowskiego. - Możemy być nie tylko zadowoleni, ale również dumni z ubiegłego roku. W każdym parametrze oceny, opisu Roku Wazowskiego mamy czym się chwalić. Wspominamy go bardzo dobrze - podkreślał szef instytucji.

Bardzo interesująco zapowiada się również bieżący rok. Wiosną zamkowe sale zostaną wzbogacone o skarby… Watykanu. Zamek Królewski przygotowuje wystawę z okazji setnej rocznicy urodzin Karola Wojtyły. Miesiąc wcześniej do Warszawy zostaną przywiezione dzieła malarza polskich elit epoki baroku - Włocha Tomasza Dolabelli (będzie to pierwsza wystawa tego artysty w Polsce). Jesienią zobaczymy natomiast bibliotekę króla Stanisława Augusta Poniatowskiego.

Prof. Wojciech Fałkowski zwracał także uwagę na bliską współpracę między obiema byłymi rezydencjami królewskimi: Zamkiem w Warszawie i Zamkiem na Wawelu. - To bardzo dobra tradycja. Wawel to symbol Polski, miejsce historyczne od czasów jeszcze sprzed Mieszka I. To miejsce, którego nie da się zastąpić. To nie tylko miejsce ważne w skali całej Polski, ale również jedno z najważniejszych, najbardziej symbolicznych miejsc w skali Europy. Z kolei Zamek Królewski w Warszawie to symbol Polski wielkiej, suwerennej i trwałej. Takiej, który mimo zaborów, klęsk i zniszczeń przetrwała - tłumaczył gość "Poranka Dwójki".

***

Tytuł audycji: Poranek Dwójki 

Prowadził: Paweł Siwek

Gość: prof. dr hab. Wojciech Fałkowski (dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie)

Data emisji: 28.01.2020

Godzina emisji: 8.30

pg/mk