Leonora Armellini: gdy gram Chopina, czuję dramaturgię na własnej skórze

Ostatnia aktualizacja: 11.10.2021 10:55
- Nieczęsto doświadczam prawdziwej radości i sądzę, że mogę ją osiągnąć głównie poprzez grę na fortepianie. Naturalnie największa satysfakcja przychodzi tuż po występie. Wówczas trudno mi określić, czy zagrałam dobrze, czy dałam z siebie wszystko. Wiem za to, że ten stan jest najlepszym możliwym uczuciem - mówiła Leonora Armellini, która wystąpiła podczas II etapu przesłuchań XVIII Konkursu Chopinowskiego.
Leonora Armellini
Leonora Armellini Foto: Wojciech Grzędziński/NIFC

PR_Konkurs Chopinowski_1200x660.jpg
XVIII Konkurs Chopinowski - zobacz serwis specjalny

Posłuchaj
04:46 Poranek Dwójki 11.10.2021 Chopin.mp3 Relacja z przesłuchań II etapu XVIII Konkursu Chopinowskiego. Rozmowa z Leonorą Armellini (Poranek Dwójki)

Trwa II etap wielkiego, pianistycznego święta - XVIII Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina. Drugiego dnia kolejnego etapu przesłuchań szczególną uwagę zwróciła na siebie włoska pianistka Leonora Armellini, w której repertuarze znalazły się m.in. Ballady As-dur op. 47 i f-moll op. 52, a także Polonez As-dur op. 53, czy Wals As-dur op. 34 nr 1.

W rozmowie zdradziła, że Fryderyka Chopina i jego twórczość darzy ogromnym uczuciem, którym zaraziła ją mama. - Moja mama jest pianistką i kiedyś często grała dzieła Chopina. Szczególnie zapadł mi w pamięć utwór, którego, jak na ironię, nie mam w swoim repertuarze. Było to Scherzo nr 1 op. 20. Byłam zafascynowana jego charakterem, sposobem narracji, ale też pięknym tematem w środkowej części. Doznałam wtedy olśnienia, że Chopin jest cudowny, a jego muzyka zawiera tyle treści, że może pewnego dnia też będę chciała ją wykonywać. I tak też się stało - wspominała artystka.

Leonora Armellini podczas II etapu:

[YouTube Programu 2 Polskiego Radia]

Czytaj też:

Leonora Armellini mówiła również, że grając muzykę Fryderyka Chopina, odczuwa dramaturgię zawartą w jego dziełach. Dlatego wykonywanie jego utworów sprawia jej ogromną przyjemność.

- Dostrzegam tutaj pewną sprzeczność, ponieważ przed występem zazwyczaj nie czuję się najlepiej. Dokuczają mi nerwy, mam kłopoty ze skupieniem i muszę mówić do siebie rzeczy, które mają mi dodać odwagi. Te wszystkie trudy potrafi wynagrodzić prawdziwa radość następująca tuż po zagraniu koncertu. Zwłaszcza jeżeli wtórują jej gromkie brawa - opowiadała pianistka.

***

Rozmawiał: Konrad Handschuh

Gość: Leonora Armellini

Data emisji: 11.10.2021

Godzina emisji: 8.10

Materiał wyemitowano w audycji "Poranek Dwójki".

am


Sponsorzy Sponsorzy
Czytaj także

Dzień 6. "II etap to zdecydowanie większe wyzwanie"

Ostatnia aktualizacja: 09.10.2021 15:00
- W jego wykonaniu trochę zabrakło mi zakończenia, tego finalnego akordu fortissimo. Mam wrażenie, że trochę boi się wykraczać poza pewien poziom ekspresji, pozwolić sobie na więcej. Mało kto z młodych pianistów tak wodzi walca jak on, Walc cis-moll był popisowy - tak mówiła Róża Światczyńska o występie polskiego pianisty Kamila Pacholca w pierwszej sesji porannej przesłuchań II etapu XVIII Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dzień 7. "Andrzej Wierciński wypadł zdecydowanie lepiej w tym etapie"

Ostatnia aktualizacja: 10.10.2021 17:19
– Z uśmiechem słuchałem jego recitalu. Dwuznaczny był natomiast uśmiech na twarzy pianisty, gdy zakończył swój występ – mówił o występie Andrzeja Wiercińskiego, w niedzielnej (10.10) sesji porannej drugiego dnia II etapu XVIII Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina, Marcin Majchrowski.
rozwiń zwiń