Polska tożsamość
Swoją dość trudną w tamtych czasach i na tamtych terenach polskość wyniósł z domu rodzinnego, a przede wszystkim od swojego ojca, który jako nauczyciel kultywował tradycje miejscowej kultury z silnymi akcentami polskiej tożsamości. W późniejszych latach tradycje te stały u podstaw działalności propaństwowej Londzina, a także, już w wolnej i wyzwolonej Polsce, budowały silny charakter posła na Sejm RP. W swojej karierze był również burmistrzem Cieszyna, a funkcję tę sprawował od 1927 roku aż do śmierci w kwietniu 1929. Trzeba dodać, że od 1928 roku był też Senatorem II kadencji z województwa śląskiego, wybrany z listy BBWR czyli Bezpartyjnego Bloku Współpracy z Rządem Józefa Piłsudskiego.
"Gwiazdka Cieszyńska"
Józef Londzin swoją drogę z edukacją zaczynał całkiem zwyczajnie w tamtym rejonie i najpierw uczył się w miejscowej szkole ludowej, a później niemieckim gimnazjum w Bielsku aż do 1884 roku, kiedy to wstąpił d seminarium duchownego w Ołomuńcu. Święcenia kapłańskie otrzymał równo pięć lat później w 1889 roku. Po pierwszym wikariacie, zaledwie kilkumiesięcznym, przeniesiony w 1890 roku do Cieszyna, gdzie czekały go funkcje starszego wikarego i kapelana więziennego. Wtedy też zostaje redaktorem polskojęzycznego tygodnika "Gwiazdka Cieszyńska", periodyku, który sam o sobie pisał, że jest "pismem naukowym i zabawnym", a historia jego docierała także do serca Polski. Nie dalej jak zaledwie kilkanaście lat wcześniej Józef Ignacy Kraszewski pisał na łamach "Gazety Warszawskiej": "W dalszych od nas ziemiach, poczciwa Gwiazdka Cieszyńska świeci i służy na Śląsku bratnim, sama jedna, nie popierana przez nikogo i trwa, pielęgnując tam narodowość, którą kilku biednych ludzi wzięło się podtrzymywać z prawdziwym heroizmem. Z rozczuleniem i łzą w oku spoglądać musimy na to pismo skromne, ciche, a tak wielkiego dla kraju znaczenia... Całe pismo, przy szczupłych swych środkach, z zadziwiającą trafnością i troskliwością jest redagowane".
To właśnie Londzin stał za pierwszą publikacją "Roty" autorstwa Marii Konopnickiej, która na łamach tego pisma ukazała się w 1908 roku. Dość powiedzieć, że bohaterski ksiądz stał na czele tego periodyku aż do chwili swojej śmierci, a krótkie przerwy nie umniejszały ciągłości kierownictwa. Przerwy te związane były z ważną działalnością państwową, szczególnie kiedy już w wolnej Polsce zostawała posłem na Sejm RP. Brał również czynny udział w konferencji pokojowej w Paryżu w 1919 roku, gdzie walczył o polskie prawa ludności Śląska Cieszyńskiego.
Działalność na Śląsku
Pięknie życiorys księdza Londzina opisuje portal Czechowic-Dziedzic, gdzie znajdziemy informacje od pierwszych lat posługi w Cieszynie, aż do lat ostatnich. Czytamy tam: "Najpierw pomagał Pawłowi Stalmachowi w redagowaniu Gwiazdki Cieszyńskiej, a od 1890 roku przez czterdzieści lat był jej redaktorem. W gazecie tej swoje utwory zamieszczali: Maria Konopnicka (m.in. sławną Rotę), Henryk Sienkiewicz, Józef Ignacy Kraszewski, Bolesław Prus, Adam Asnyk i inni. Ksiądz Józef Londzin był wybitnym działaczem Macierzy Szkolnej dla Księstwa Cieszyńskiego (najpierw jako członek Zarządu Głównego, później skarbnik, a w latach 1903-1904 był prezesem). Zaangażował się na rzecz otwarcia pierwszego polskiego gimnazjum, które powstało w 1895 roku w Cieszynie (objął w nim obowiązki katechety)".
"Wszystko dla Boga i Ojczyzny"
Portal też zwraca baczną uwagę na jego działalność polityczną i propaństwową. Możemy wyczytać tam, że "Ksiądz Józef Londzin był wybitnym działaczem politycznym. W latach 1907-1918 był posłem do parlamentu w Wiedniu, broniącym interesów ludu polskiego w wielonarodowej monarchii Austro-Węgierskiej. W okresie tworzenia się niepodległej Polski był jednym z przewodniczących faktycznej władzy polskiej w Cieszyńskiem - Radzie Narodowej Księstwa Cieszyńskiego (1918-1920). W 1919 roku został posłem w Warszawie, a w 1928 senatorem Rzeczypospolitej Polskiej. Od 1927 roku aż do śmierci był także burmistrzem Cieszyna. Założył drukarnię, w której drukowano "Gwiazdkę Cieszyńską", modlitewniki, broszury i książki. Jego dewizą było "Wszystko dla Boga i Ojczyzny".
Ksiądz Józef Londzin zmarł 21 kwietnia 1929 r. i został pochowany na cieszyńskim Cmentarzu Komunalnym w Alei Zasłużonych obok wielkich krzewicieli polskości Karola Miarki i Pawła Stalmacha. Wspomnijmy zatem tego wybitnego Polaka i księdza, bo dzięki takim ludziom historia i kultura polska doczekały się swojej chwalebnej kontynuacji.
PP