Nie żyje Katarzyna Herbert. "Była bezinteresownie oddana polskiej literaturze"

Ostatnia aktualizacja: 17.02.2025 12:04
- Katarzynę Herbert przede wszystkim cechował nieskazitelny gust literacki, wielka bezinteresowność i nieprawdopodobna wiedza - wspominał w Dwójce zmarłą tłumaczkę i wdowę po Zbigniewie Herbercie Mikołaj Nowak-Rogoziński, sekretarz Międzynarodowej Nagrody Literackiej im. Z. Herberta.
Katarzyna Herbert z domu Dzieduszycka zmarła 16 lutego w wieku 95 lat
Katarzyna Herbert z domu Dzieduszycka zmarła 16 lutego w wieku 95 latFoto: Grzegorz Jakubowski/PAP

Katarzyna Herbert z domu Dzieduszycka zmarła w niedzielę (16.02) w wieku 95 latByła fundatorką Międzynarodowej Nagrody Literackiej im. Zbigniewa Herberta i założycielką Fundacji im. Zbigniewa Herberta.

Posłuchaj
05:58 Poranek Dwójki herbert 17.02.2025.mp3 Wspomnienie o Katarzynie Herbert, tłumaczce i wdowie po Zbigniewie Herbercie (Poranek Dwójki) 

Dobry duch i przyjaciel

- Jej odejście jest dla nas niepowetowaną stratą. Była nie tylko fundatorką, ale i duchem Fundacji. Dla nas wszystkich była osobą zasadniczą, też jako przyjaciel, ponieważ była bardzo ciepła i zwracała uwagę na każdego człowieka - wyznał Mikołaj Nowak-Rogoziński, sekretarz Nagrody Herberta.

Czytaj także:

Urodziła się w 1929 roku w Zarzeczu w rodzinie Dzieduszyckich. W latach 50. weszła w warszawski krąg artystyczny, gdzie w 1956 roku poznała Zbigniewa Herberta. W 1968 roku wyszła za niego za mąż. Po śmierci poety w 1998 roku była opiekunką i promotorką jego twórczości, dzięki niej starannie wydawano kolejne wiersze z archiwum, tomy esejów i korespondencji.

Związki z literaturą polską i francuską

W latach 60. mieszkała w Paryżu, gdzie związała się ze środowiskiem polskich twórców emigracyjnych, przede wszystkim Józefem Czapskim, czego świadectwem jest ich wydana korespondencja. Pracowała jako lektorka we francuskich wydawnictwach, a także tłumaczyła literaturę francuską na polski - m.in. Jeana d'Ormessona i Valery'ego Larbaud.

- Dożyła 95. roku życia. Zmarła w domu, w otoczeniu bratanic i siostrzenic. Można więc powiedzieć, że dopełniło się wspaniałe, szlachetne, piękne życie - stwierdził w "Poranku Dwójki" Piotr Kłoczowski, wicedyrektor Muzeum Literatury w Warszawie.

***

Przygotowanie: Monika Zając

Goście: Mikołaj Nowak-Rogoziński (sekretarz Międzynarodowej Nagrody Literackiej im. Z. Herberta), Piotr Kłoczowski (wicedyrektor Muzeum Literatury w Warszawie)

Data emisji: 17.02.2025

Godzina emisji: 7.20

Materiał wyemitowano w audycji "Poranek Dwójki".

pg/ kor

Czytaj także

"Ostatnie wiersze Herberta powstawały straszliwym wysiłkiem"

Ostatnia aktualizacja: 28.07.2018 16:58
- Jeszcze trzeba zapisać te ostatnie słowa, jeszcze domknąć myśl, dopełnić. "Epilog burzy" to zapisane dni przedostatnie poety, w których mówi ten, który rozstaje się ze światem – powiedział w Dwójce prof. Bronisław Maj.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ostatni okres życia Zbigniewa Herberta. Katarzyna Herbert: starał się nie myśleć o tym, co go dręczy

Ostatnia aktualizacja: 25.07.2024 21:16
"Poezja polska, o której pragnę powiedzieć Państwu parę słów, urodziła się na królewskich pokojach, z piętnem siły, prostoty i godności. Narodziny jej znaczy przyjście na świat Jana Kochanowskiego, znakomitego o d  r a z u" – tak zaczyna się ostatni tekst Zbigniewa Herberta, będący wstępem do wieczoru poetyckiego, który odbył się 25 maja 1998 roku w Teatrze Narodowym. O ostatnim okresie życia poety opowiedziała w Dwójce m.in. jego żona – Katarzyna Herbert.
rozwiń zwiń