Podczas tegorocznej, czwartej już edycji Art Naif Festiwal, będziemy mogli podziwiać prace 160 artystów, z czego aż 40 pochodzi z tej wyspy, jak wulkan gorącej. W programie także performanse, spotkania, koncerty, filmy, wystawa fotografii Macieja Nowakowskiego, dotycząca - a jakże - motoryzacji na Kubie!
Sztuka naiwna, chociaż zdobyła sobie stałą pozycję wśród znawców i kolekcjonerów, przez których uważana jest za tak samo wartościowa jak sztuka uprawiana "zawodowo", ciągle bywa marginalizowana wśród pozostałych odbiorców. Art Naif Festiwal próbuje ten wizerunek zmienić. Nikiszowiec jest idealnym do tego miejscem - tutaj tworzyli bowiem artyści z Koła Malarzy Nieprofesjonalnych (tak zwanej Grupy Janowskiej), założonej przez Teofila Ociepkę grupy malarzy-amatorów zafascynowanych okultyzmem. Do historii tej grupy nawiązuje znany film "Angelus" Lecha Majewskiego. W latach sześćdziesiątych członkowie Grupy Janowskiej spotykali się między innymi w Zakładowym Domu Kultury Kopalni "Wieczorek", założonym na Nikiszowcu dzięki staraniom Ottona Klimczoka.
Ale sztuka naiwna powstała dużo wcześniej, a jej kolebką jest Francja. Tam w latach 80-tych XIX wieku ukształtował się Salon Atystów Niezależnych, który od początku swojego istnienia promował art naif. Gdy w 1910 roku umierał perwszy i najbardziej znany malarz naiwny, Henri Rousseau [zwany, z racji wykonywanego zawodu, Celnikiem Rousseau - przyp. AO], sztuka ta była już ukształtowana pod względem formalnym, artystycznym, jak i etyki pracy - mówi Monika Paca, Dyrektor Wykonawczy Festiwalu.
Jaka jest sztuka naiwna, możemy przekonać się już teraz w Katowicach. Art Naif Festiwal prezentuje przykłady twórczości artystów z sześciu kontynentów, aby pokazać, że pomimo różnych kultur, z których artyści ci wyrośli, podobnie widzą świat. Wydobywają z niego takie szczegóły i niuanse, które trudno jest zauważyć "zawodowym" artystom, a używając czystych, nasyconych kolorów i prostych form, odwołują się do nieskrępowanej, dziecięcej wyobraźni.
Dlatego w nazwie "sztuka naiwna" nie należy dopartywać się pejoratywnego wydźwięku. Art naif to po prostu prostolinijna sztuka czystego spojrzenia, czystego serca - to sztuka oddzielna, indywidualna. Żaden z przedstawicieli tej sztuki nie idzie za trendami, za żadnymi modami - mówi Monika Paca.
Aż do 19 sierpnia 2011 roku będzie można brać udział w różnych wydarzeniach, które włączone zostały w program Festiwalu (szczegóły znajdują się na stronie internetowej: www.artnaiffestiwal.pl). Na wszystkie wydarzenia wstęp jest wolny!
Niektóre z nich wymagają jednak z naszej strony oddzielnego zaproszenia. Oto 10 lipca na rynku nikiszowskim odbędzie się, tradycyjnie już, art jarmark. Będzie można spotkać się z artystami, zapoznać się z ich sztuką, nabyć prace artystów, wystawiających swoje dzieła. Odbędzie się koncert z południowo-amerykańskimi szlagierami w roli głównej, będzie też można uczestniczyć w interakcjach kuglarskich, prowadzonych przez zawodowych aktorów.
19 sierpnia natomiast, na zakończenie Art Naif Festiwal, w Galerii Szyb Wilson odbędzie się uroczystość urodzinowa ostatniego żyjącego twórcy z Grupy Janowskiej - Erwina Sówki, który w tym roku kończy 75 lat. W programie poza tym wybór artysty - zwycięzcy plebiscytu publiczności, który stworzy plakat na piątą edycję Art Naif Festiwal w nadchodzącym roku, a także prezentacja prac dzieci i młodzieży.
Zapraszam wszystkich serdecznie na Art Naif Festiwal do Katowic!
Agnieszka Obszańska
agnieszka.obszanska@polskieradio.pl
Aby posłuchać audycji Teren Kultura, której gościem była Monika Paca, wystarczy klinkąć na dźwięk w ramce obok artykułu.
Teren Kultura, 20 czerwca 2011