– Wracając do czasów dzieciństwa, wspominam choćby płonące choinki – mówił w audycji "Wigilijni wędrowcy" minister kultury i dziedzictwa narodowego. Bogdan Zdrojewski z nostalgią przywoływał czasy, gdy blask choinki pochodził nie od kolorowej elektryczności, ale od ogni sztucznych i świeczek. Jak niebezpieczny mógł być to zwyczaj, świadczy opowieść o pewnej akcji gaśniczej, w której w jakimś stopniu uczestniczył przyszły minister...
Wśród rozmówców przedstawiających swoje Wigilie – smutne i wesołe, samotne i pełne gwaru bliskich,"na walizkach" i całkiem zwyczajne – znalazła się również Joanna Wnuk-Nazarowa kierująca Narodową Orkiestrą Symfoniczną Polskiego Radia w Katowicach. W swojej opowieści zwróciła uwagę na różnorodność kulinarnych tradycji swojej wywodzącej się z różnych miejsc Polski rodziny: – Tata przywiózł tradycję góralską: zupę postną grzybową. Babcia Kociewiaczka: zupę rybną. Tata był przywiązany do smażonego karpia. Inni woleli jednak ryba z wody, lina, a najlepiej szczupaka – wyliczała, podsumowując, że pogodził ich zdobywający sobie coraz większą popularność barszcz z uszkami.
Z tą klasyczną polską potrawą wigilijną wiązała się również frapująca opowieść Joanny Wnuk-Nazarowej: zdradźmy jednynie, że rzecz dotyczyła bolesnego braku i radykalnych, a skutecznych, środków zaradczych...
Zapraszamy do wysłuchania wszystkich pięknych i interesujących opowieści o swoich Wigiliach i swoich Świętach. Mówili: Wiesław Ochman z żoną Krystyną, Leonardo Masi, prof. Elżbieta Jastrzębowska, Piotr Wojciechowski, Joanna Wnuk-Nazarowa, Bogdan Zdrojewski.