Tadeusz Rolke – fotografie przełomu

Ostatnia aktualizacja: 04.06.2013 14:54
– W dniach poprzedzających 4 czerwca czuło się, że coś się zmienia. Panowała atmosfera oczekiwania i podniecenia – mówił w Dwójce Tadeusz Rolke, polski artysta fotografik, prekursor polskiej fotografii reportażowej.
Audio
  • Tadeusz Rolke o fotografiach "czasów przełomu" (Poranek Dwójki)
Tadeusz Rolke
Tadeusz RolkeFoto: PAP/Tomasz Gzell

Okazją do rozmowy z fotografem było wydarzenie, jakie w dniu rocznicy wyborów z 1989 roku organizował warszawski Dom Spotkań z Historią: Tadeusz Rolke wraz z Chrisem Niedenthalem opowiadali o swoich najciekawszych pracach z czasu upadku systemu komunistycznego w Polsce.
W Dwójce fotograf wspominał czasy przełomu i swoją ówczesną pracę. – Podczas jednej z manifestacji przed 4 czerwca sfotografowałem w tłumie idących demonstrantów Łapickiego. Zdjęcie to pokazałem w komitecie wyborczym "Solidarność" i z tego zrobiono plakat.
Mówiąc o sztuce fotografowania, Tadeusz Rolke podkreślał, jak cenna dla artysty fotografika jest poczucie wolności. – Często przypominam, że istnieje tak zwana "fotografia nikomu niepotrzebna": przypadkowa, nieplanowana. Taka fotografia to swoiste apogeum wolności artysty. Fotografia zamówiona zawsze łączy się z pewnymi ograniczeniami – opowiadał gość Dwójki.

W "Poranku Dwójki" mówiliśmy również o Nagrodzie Literackiej im. Herberta.

Audycję prowadził Marcin Pesta.

Czytaj także

Chris Niedenthal: dobry fotograf wie, gdzie się pojawić

Ostatnia aktualizacja: 19.02.2013 09:00
- Po prostu to wyczuwamy - mówił w "Poranku Dwójki" jeden z najbardziej cenionych fotoreporterów europejskich, laureat nagrody World Press Photo z 1986.
rozwiń zwiń