"Chciałabym mieć takiego męża jak Z. Beksiński"
Wprawdzie Beksiński znany był ze swoich naznaczonych piętnem śmierci obrazów, a tragiczny los spotkał zarówno jego, jak i syna Tomasza (tłumacza, radiowca), to jednak dramat ten nie jest głównym tematem filmu "Ostatnia rodzina". Oglądamy w nim natomiast codzienność życia Beksińskich w jednym z warszawskich blokowisk, sugestywnie ukazaną opowieść o wzajemnej miłości, depresyjnych nastrojach dziedziczonych z ojca na syna.
- Nasz film jest filmem prawdziwym: o miłości, o pragnieniu życia tak, jak się chce, a nie tak, jak nam narzucają - mówił Andrzej Seweryn. Jak zauważył, jest wiele prawd o Zdzisławie Beksińskim: - Był postrzegany przez ludzi, którzy mieli z nim do czynienia, jako kulturalny starszy pan. I to była prawda. Ale jest również prawda druga, trzecia i kolejne - wyliczał gość Dwójki.
W rozmowie również m.in. o skomplikowanych, wymykających się ocenom relacjach Zdzisława Beksińskiego i jego syna czy też o samej pracy Andrzeja Seweryna nad rolą w "Ostatniej rodzinie”. - Na tę rolę pracowałem przez 48 lat - mówił.
***
Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą
Prowadzi: Anna Fuksiewicz
Gość: Andrzej Seweryn (aktor teatralny i filmowy, reżyser teatralny)
Data emisji: 22.08.2016
Godzina emisji: 18.00
jp/ei