Leon Tarasewicz: Jerozolima na początku mnie sparaliżowała

Ostatnia aktualizacja: 12.07.2018 10:00
- Przez dwa tygodnie chodziłem po tym mieście i nie mogłem się pogodzić z faktem, że ikonografia, która mi została wbita przez religijne obrazy w wydaniu cerkiewnym czy katolickim, ma się nijak do rzeczywistości - mówił w Dwójce znakomity malarz.
Audio
  • Leon Tarasewicz o wystawie "Jerozolima" w Galerii Foksal (Poranek Dwójki)

szermierka_chwistek_1200.jpg
Formiści. Miks nowoczesności z góralszczyzną

"Jerozolima" to tytuł nowej wystawy Leona Tarasiewicza prezentowanej w warszawskiej Galerii Foksal. Ekspozycja zainspirowana została wizytą artysty w świętym mieście. Malarz opowiadał w audycji, że był zaskoczony, jak bardzo artystyczne przedstawienia Jerozolimy różnią się od stanu faktycznego. - Nic mi się nie zgadzało z atmosferą, która tam jest, z tym światłem. To wszystko na obrazach było dopasowywane do naszej rzeczywistości.

W swoich obrazach zainspirowanych Jerozolimą Leon Tarasewicz wyeksponował kolor żółty, który ma dla niego znaczenie metafory. - Użycie żółci jest najbardziej widoczne u artystów żydowskich. W Polsce ten kolor jest mało widoczny, nasze malarstwo jest najczęściej szarobure.

Malarz wyjaśnił w audycji, dlaczego żółty jest niebezpieczny i wymaga wprawy w posługiwaniu się kolorami. Leon Tarasewicz powiedział też, dlaczego zależało mu na wystawie w Galerii Foksal.

***

Prowadzi: Paweł Siwek

Gość: Leon Tarasewicz (malarz)

Data emisji: 12.07.2018

Godzina emisji: 8.10

Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".

bch/jp

Czytaj także

"Jan Matejko to malarz profetyczny"

Ostatnia aktualizacja: 10.03.2018 12:40
- "Kazanie Skargi" jest pierwszym dużym obrazem Matejki, który nosi taki charakter, jaki będą miały wszystkie następne wielkie wystąpienia artysty: historyczny, profetyczny i publicystyczny – mówiła w Dwójce prof. Maria Poprzęcka.
rozwiń zwiń