Trzydzieści publikacji, konkursy, festiwale, program promujący teatr wśród mieszkańców małych miejscowości "TEATR POLSKA" to tylko niektóre z osiągnięć Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa Raszewskiego.
Pretekstem do stworzenia placówki, w dniu 25 czerwca 2003 roku, stała się dramatyczna sytuacja, w jakiej znalazła się kolekcja teatraliów gromadzonych przez dziesiątki lat przy Związku Artystów Scen Polskich. - W momencie katastrofy spowodowanej złą lokatą pieniędzy w obligacje Stoczni Szczecińskiej, dokonaną przez ZASP, ta kolekcja została zagrożona - wspominała w "Rozmowach po zmroku" Dorota Buchwald. - Mieliśmy dwa wyjścia: albo się poddać i ją rozproszyć, albo zacząć myśleć do przodu. W ten sposób przywołaliśmy nienową w końcu ideę stworzenie Instytutu - opowiadała.
W efekcie starań grupki teatrologów powstało miejsce, które jest nie tylko archiwum polskiego teatru, ale też biblioteką, wydawnictwem i ośrodkiem powstawania idei teatrologicznych. - Instytut jest zaczynem do myślenia o teatrze współczesnym, jest miejscem integrującym różne nurty działające w teatrze. Od początku był pomyślany jako twór wielobarwny - wyjaśniała Dorota Buchwald, kierująca w Instytucie Działem Dokumentacji.
W gmachu placówki znajduje się dziś największe w Polsce archiwum tematyczne gromadzące dokumentację współczesnego teatru. Do dyspozycji wszystkich jest olbrzymi zbiór artykułów prasowych, recenzji, zdjęć, programów teatralnych, afiszy, plakatów, dokumentów związanych z działalnością poszczególnych scen. W czytelni Instytutu można znaleźć teczki z wycinkami prasowymi dotyczącymi pracy poszczególnych artystów, edycji festiwali teatralnych i filmowych, oraz szkół teatralnych.
- To jedyne miejsce tego typu w Polsce - podkreślał dyrektor Maciej Nowak. - Dzięki niemu udaje nam się łączyć badaczy z twórcami, co jest jednym z czynników decydujących o wyjątkowości naszego instytutu - zauważył.
Więcej o dokonaniach tej instytucji, trudnych decyzjach i planach na przyszłość w nagraniu audycji.
Audycję przygotował Jacek Wakar.
bch