Twórca Thorgala: rodzice chcieli, żebym był architektem

Ostatnia aktualizacja: 10.07.2019 13:13
- Na szczęście nie przyjęli mnie na politechnikę i straciłem rok, w czasie którego pracowałem jako pomocnik murarza - opowiadał w Dwójce Grzegorz Rosiński, jeden z najwybitniejszych twórców komiksu.
Audio
  • Grzegorz Rosiński wspomina swoją młodość (Poranek Dwójki)
Grzegorz Rosiński
Grzegorz RosińskiFoto: PAP/Grzegorz Michałowski

Pretekstem do spotkania z legendarnym rysownikiem jest wystawa "Rosiński fantastyczny" w Centrum Kultury Zamek we Wrocławiu. Prezentowane są na niej plansze z komiksów "Najdłuższa podróż, "W służbie galaktycznej", "Szninkiel", "Yans" czy "Thorgal". Grzegorz Rosiński wspominał, że zarówno w liceum, jak i na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie zakazywano mu rysowania komiksów. - Wtedy zaczął się straszliwy modernizm. Skoro nie mogłem rysować komiksów, to poszedłem w kierunku ilustracji.

W audycji rysownik wyjaśnił, dlaczego na ASP nie lubiano absolwentów liceów plastycznych. Grzegorz Rosiński wspominał też okres pracy na budowie, gdzie był poddawany różnym próbom.

***

Rozmawiał: Maciej Przestalski

Gość: Grzegorz Rosiński (rysownik)

Data emisji: 10.07.2019

Godzina emisji: 8.10

Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".

bch/jp


Czytaj także

Grzegorz Rosiński: żeby rysować dobre komiksy trzeba mieć dar

Ostatnia aktualizacja: 04.10.2015 18:48
- Jeśli go nie ma nawet najładniejsze obrazy nie układają się w opowieść - podkreślił rysownik, grafik i malarz, współautor komiksu "Thorgal".
rozwiń zwiń