Szymon Komasa: zawsze idę w stronę romantyków

- Recital nazywa się "Portret", więc postanowiłem, że zrobię taki przekrój pieśni, które reprezentują moją osobę i drogę, którą przeszedłem. Znajdzie się dużo literatury angielskiej. Będzie też trochę po francusku – to taki portret współczesnego śpiewaka-Europejczyka - opowiadał w Dwójce światowej sławy baryton, który wystąpi z pierwszym warszawskim recitalem.

Szymon Komasa "Polish Love Story"

Niedawno Szymon Komasa wydał swój debiutancki album "Polish Love Story", na którym znalazły się kompozycje polskich twórców, a już 17 października w Teatrze Studio artysta pojawi się z recitalem zatytułowanym "Portret". Zaznacza jednak, że te dwa projekty różnią się od siebie. Tym razem usłyszymy bowiem pieśni Mahlera, Rachmaninowa, Poulenca, Finziego czy Barbera. Śpiewak podkreśla, że w muzyce jednak zawsze idzie w stronę romantyków. - Oni mają taką nutę legatową. Szczerze mówiąc, szybko się wzruszam i też tych wzruszeń się trzymam, bo w ich towarzystwie czuję się naturalnie - mówił gość Dwójki.

Szymon Komasa zaznaczył, że ten koncert jest dla niego szczególny, przede wszystkim ze względu na to, że odbywa się w Warszawie. W dodatku w miejscu, które kocha - teatrze. Jego tato jest aktorem teatralnym, więc jest to dla niego miejsce naturalne. Tym bardziej Teatr Studio, z którym muzyk ma szczególne wspomnienia, ponieważ w dzieciństwie często z bratem chodził do pobliskiej Kinoteki na filmy.

Jaki repertuar pojawi się na kolejnych albumach Szymona Komasy? Kto jest jego największym autorytetem? O tym w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: Poranek Dwójki

Prowadził: Paweł Siwek

Gość: Szymon Komasa (światowej sławy baryton)

Data emisji: 14.10.2019

Godzina emisji: 8.30

am/pg