Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego. 104 lata historii Polski

- Chcemy, aby widz sam poznał tę historię i sam dokonał refleksji. Staramy się nie narzucać naszego punktu widzenia. To jest opowieść dla młodych. Oni wchodzą w tę historię na początku XX wieku i idą z naszymi bohaterami do początku XXI wieku - mówił w "Poranku Dwójki" historyk Piotr Dmitrowicz, od 1 czerwca br. dyrektor Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego.

Jan Paweł II oraz kardynał Stefan Wyszyński

Foto: NAC

28 maja mija 39 lat od śmierci kardynała Stefana Wyszyńskiego. Prymas kierował Kościołem katolickim w Polsce 30 lat. Jego historia jest nieodłącznie związania z postacią Karola Wojtyły, a następnie Jana Pawła II. Otwarte na początku roku w Warszawie muzeum ma utrwalić ich dzieje. - Dwóch wybitnych mężów stanu i opowieść, dla której historia Polski jest tłem. Od momentu urodzin prymasa Wyszyńskiego w roku 1901 do śmierci Jana Pawła II w 2005. To nasi bohaterowie opowiadają o swoim życiu, o tym, co ich spotyka, co ważnego się dzieje - opowiadał muzealnik.

Stefan Wyszyński. Potęga miłości do matki

Jednym z celów, jakie stawia sobie muzeum, jest przybliżenie Stefana Wyszyńskiego jako człowieka, który zanim stał się hierarchą, był zwykłym księdzem. - Historia związana z prymasem Wyszyńskim była na marginesie. W ostatnich latach pojawiał się tylko i wyłącznie jako postać posągowa, jako interrex, jako maż stanu, co oczywiście jest prawdą - podkreślił historyk. - Jednak, żeby mógł dotrzeć, szczególnie do ludzi młodych, to musimy pokazywać szerszy kontekst. Prymasa spotykającego się ze studentami, uśmiechniętego, prymasa, który był kapelanem w Laskach pod Warszawą, kapelanem powstańczym i brał udział w Powstaniu Warszawskim - tłumaczył Piotr Dmitrowicz.

[ZOBACZ TAKŻE] Jan Paweł II serwis specjalny >>>

Nie sposób mówiąc o Stefanie Wyszyńskim pominąć Karola Wojtyły. - Ich relacje były bardzo interesujące. Kiedy Karol Wojtyła został kardynałem, powiedział, że to prymas kieruje polskim Kościołem i zawsze był krok z tyłu. Rozumiał, że komuniści będą próbowali ich rozgrywać, przewidywał te ruchy - wyjaśniał historyk. - Znamy przykład, kiedy Wojtyła otrzymuje paszport, żeby się udać do Rzymu, a prymas nie. Wtedy Wojtyła odmawia - mówił gość Dwójki o podjętej przez Służbę Bezpieczeństwa próbie skonfliktowania prymasa i krakowskiego kardynała pod koniec lat 60. Sytuacja odwróciła się po wyborze Wojtyły na Stolicę Piotrową. - Od tej pory Prymas jest z tyłu, jest tłem dla Jana Pawła - podkreślił Piotr Dmitrowicz. - Oni się znakomicie uzupełniali, rozumieli, to była duchowa przyjaźń. 

***

Tytuł audycji: Poranek Dwójki

Prowadził: Paweł Siwek

Gość: Piotr Dmitrowicz (Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego)

Data emisji: 28.05.2020

Godzina emisji: 8.30