Pod patronatem I i II Programu Polskiego Radia.
30 października 2009 roku na scenie Opery Bałtyckiej w Gdańsku, w ramach obchodów 60- lecia istnienia tej instytucji, odbędzie się polska premiera opery Richarda Straussa "Ariadna na Naxos".
6 i 7 listopad inscenizacja zostanie zaprezentowana na II Festiwalu i Konkursie Operowym pod egidą Mezzo TV w węgierskim Szeged.
Wtedy też produkcja Opery Bałtyckiej będzie transmitowana przez francuski kanał telewizyjny Mezzo TV na całą Europę.Opera Bałtycka po raz drugi bierze udział w tym elitarnym festiwalu. W roku ubiegłym Janja Vuletic, odtwórczyni głównej partii w naszej inscenizacji "Gwałtu na Lukrecji" Brittena otrzymała główna nagrodę.
Opery Richarda Straussa ze względu na trudności, jakie stawia wykonawcom muzyka oraz swój wysublimowany język muzyczny rzadko goszczą na polskich scenach.
Opera Bałtycka jako pierwszy polski teatr operowy sięga po ten niezwykły tytuł. Niezwykły? "Ariadna na Naxos" nie jest banalną historią miłosnego trójkąta z trucizną w finale. To muzyczny dyskurs na temat, który jest bliski każdemu wrażliwemu człowiekowi, artystom, ludziom kochającym sztukę. Opera opowiada o starciu dwóch sił: kultury masowej i elitarnej.
Jej akcja rozgrywa się w domu najbogatszego człowieka Wiednia, ale to może być również bogacz z Moskwy, Londynu, czy Gdańska. To metaforyczna postać 'właściciela' artystów. Płaci, wymaga i chce decydować o zawartości dzieł sztuki.
Artyści zawsze byli niewolnikami mecenasów i zawsze potężnym motorem sztuki był nasz bunt wobec tej zależności. Dzisiaj w świecie powszechnego materializmu nie jest on tak widoczny. Ale wciąż są tacy, którzy nawet wobec tak 'sprawiedliwego' mecenasa, jakim jest demokratyczne społeczeństwo, buntują się i walczą o kreowanie tych wartości, jakie sami wyznają. Opera Bałtycka należy dzisiaj do wąskiego grona tych buntowników.
Jesteśmy przekonani, że przymus zaspokajania masowych potrzeb jest dla sztuki śmiertelnym zagrożeniem. Jej głos jest elitarnym luksusem w świecie totalnej konsumpcji. Próby podawania na jednym talerzu efektownych bredni na modłę powszechnych gustów razem z poezją wielkich, bezkompromisowych myślicieli prowadzi do skażenia duszy i zamienia nasz świat w dom wariatów. O tym opowiada nasz spektakl.
Opera ma niezwykłą formę. Część pierwsza to prolog. W domu bogacza trwają przygotowania do pełnego atrakcji wieczoru. Nowobogacki między kolacją a pokazem sztucznych ogni pragnie zaprezentować swym gościom trywialna farsę i tragedię. Stwierdza jednak, ze zajmie to zbyt dużo czasu i każe 'jakoś tam' połączyć te dwie sztuki. Przy okazji poznajemy kulisy życia operowego: dąsy primadonn, cierpienia artystów, którzy muszą iść na kompromis, miłosne intrygi itp.
Druga część spektaklu to teatr w teatrze. Widzimy spektakl odgrywany dla bogacza i jego gości, w którym ukazany zostaje ból Ariadny, porzuconej przez kochanka. Wesoła i zalotna Zerbinetta usiłuje uświadomić Ariadnie (w niezwykle efektownej, piekielnie trudnej i trwającej 15 minut arii), że zapomni o cierpieniu dzięki nowej miłości. Te dwie postaci kobiece reprezentują odmienne postawy. Zarbinetta traktuje życie jako dobrą zabawę, a Ariadna – jako dochowywanie wierności zasadom. W naszej inscenizacji symbolizują one sztukę popularną i elitarna.
Ariadna jest artystką, nie potrafi pogodzić się z faktem, że sztuka popularna zawładnęła masami. Uprawiając swój elitarny zawód artystki, poszukując prawdy i wzruszenia w świecie, który wydaje się, chce zupełnie czegoś innego – blichtru i chwilowego zapomnienia, czuje się niekomfortowo, jest bliska schizofrenii. Mimo to postanawia kontynuować swoje powołanie. Mamy nadzieję, że dzieło Straussa w naszej inscenizacji wzbudzi w widzach potrzebę obcowania ze sztuką mądra, piękną i najwyższych lotów.
Wykonawcy i realizatorzy
Opera Bałtycka dołożyła wszelkich starań, by po raz pierwszy zaprezentować polskiemu widzowi to dzieło w jak najlepszym wykonaniu.
Wykonawcy głównych partii zostali wyłonieni na drodze przesłuchań zorganizowanych w Gdańsku, Paryżu, Bergen, Budapeszcie i Nowym Jorku. W partii tytułowej zobaczmy znakomitą polską sopranistkę Katarzynę Hołysz. Jako jej wybawca, Bachus, wystąpi francuski tenor Patric Bladek, jako Zerbinetta, solistka Narodowej Opery Węgierskiej Rita Ratz, a jako Kompozytor, kanadyjski sopran greckiego pochodzenia - Adriana Chris. W pozostałych partiach wystąpią uznani polscy wokaliści, takie sławy, jak : Zbigniew Macias, Adam Zdunikowski, Ryszard Minkiewicz, Paweł Skałuba, Anna Mikołajczyk, Alicja Węgorzewska – a więc artyści występujący na co dzień na scenie Teatru Wielkiego – Opery Narodowej, nagrywający z najlepszymi dyrygentami, laureaci konkursów oraz nagród (m.in. Fryderyków).
Inscenizacja i reżyseria będzie dziełem Marka Weissa-Grzesińskiego – jednego z najwybitniejszych i najbardziej doświadczonych polskich reżyserów operowych. Za pulpitem dyrygenckim stanie Jose Maria Florencio. Scenografia jest dziełem Hanny Szymczak.
Stworzą oni nowoczesny spektakl, ze scenografią utrzymaną we współczesnej stylistyce, głęboki stosownie do problematyki, skłaniający do refleksji, dla widza, który oczekuje od sztuki czegoś więcej niż rozrywki i zapełnienia czasu.
OBSADA
MAJORDOMUS Ryszard Ronczewski
NAUCZYCIEL MUZYKI Zbigniew Macias
KOMPOZYTOR Chris Ariana / Karolina Sikora
TENOR (Bacchus) Patric Bladek
OFICER Łukasz Wroński
TANCMISTRZ Ryszard Minkiewicz
PERUKARZ Krzysztof Rzeszutek
LOKAJ Łukasz Goliński / Taras Kuźmych
ZERBINETTA Aleksandra Buczek
PRIMADONNA (Ariadna) Katarzyna Hołysz
ARLEKIN Bartlomiej Misiuda
SCARAMUCCIO Paweł Skałuba
TRUFFALDIN Piotr Lempa
BRIGHELLA Adam Zdunikowski / Jacek Szymański
NAJADA Julia Iwaszkiewicz / Anna Fabrello
DRIADA Alicja Węgorzewska / Monika Fedyk-Klimaszewska
ECHO Anna Mikołajczyk
Dyr. J.Florencio
6 i 7 listopada spektakl Ariadna na Naxos będzie można zobaczyć na międzynarodowym Festiwalu na Węgrzech pod egidą Mezzo TV.
9 listopada o 20.30 oraz 11 listopada 10.00 - transmisja spektaklu w Mezzo TV