Chłodne przyjęcie
Ten urodzony 18 grudnia 1820 roku świeżo upieczony gubernator miał już za sobą długą służbę w carskim wojsku, w którym doszedł do rangi generała artylerii. Przez kilka lat służył w Królestwie Polskim i wziął nawet udział w pacyfikowaniu antyfeudalnych wystąpień chłopskich w 1861 roku. Dlatego też początkowo mieszkańcy Warszawy nie spodziewali się niczego nadzwyczajnego po kolejnym prezydencie w carskim mundurze. 18 listopada 1875 roku Sokrates Starynkiewicz, rosyjski generał został prezydentem Warszawy. Choć urząd ten piastował z nadania carskiego, swoimi działaniami zyskał szacunek i sympatię mieszkańców stolicy.
33:18 sokrates starynkiewicz___v2012005147_tr_0-0_107680893bab8c7f[00].mp3 W audycji Katarzyny Kobyleckiej z cyklu "Naukowy zawrót głowy" o Sokratesie Starynkiewiczu opowiadał Andrzej Sołtan z Muzeum Historycznego m.st. Warszawy. (PR, 4.10.2012)
- Trzeba pamiętać, że cały zabór rosyjski, w tym Warszawa, po powstaniu styczniowym przeżywał okres, kiedy Rosjanie robili wszystko, żeby zatrzeć jakiekolwiek odrębności dzielące Królestwo Polskie od Cesarstwa Rosyjskiego - mówił Andrzej Sołtan z Muzeum Historycznego m.st. Warszawy. - Służyła temu rusyfikacja urzędów, sądownictwa, oświaty, a ludzie reprezentujący zaborcę nie przedstawiali sobą szczególnie interesujących charakterów.
Na tym tle Sokrates Starynkiewicz okazał się absolutnym wyjątkiem. Szybko zorientowano się, że nowy prezydent Warszawy jest człowiekiem niesłychanie odpowiedzialnym, uczciwym i pracowitym, który chce dla miasta dobrze. Swój rosyjski patriotyzm oraz lojalność wobec cara Starynkiewicz pojmował inaczej niż wielu jego współrodaków. Uważał, że przede wszystkim powinien się sumiennie wywiązywać z obowiązków, które nałożono na niego, czyli dobrze administrować miastem. Ówczesna Warszawa bardzo tego potrzebowała.
Wprowadził Warszawę w XX wiek
W pierwszym roku urzędowania Starynkiewicz rozpoczął modernizację i rozbudowę kanalizacji miejskiej. Chciał zapewnić miastu odpowiednią ilość wody pitnej. Stan sanitarny Warszawy był wtedy fatalny, ścieki odprowadzano otwartymi kanałami i rynsztokami. W takich warunkach często wybuchały epidemie chorób zakaźnych, które powodowały śmierć wielu ludzi.
Projekt miejskiej sieci kanalizacyjno-wodociągowej Starynkiewicz powierzył światowej sławy specjaliście - Williamowi Lindleyowi, który stworzył system funkcjonujący do dzisiaj.
Rosyjskiemu prezydentowi stolica zawdzięcza także m.in. utworzenie publicznego transportu miejskiego, powstanie wielkiego cmentarza na Bródnie, zadrzewienie ulic, renowację już istniejących parków oraz utworzenie nowego - Parku Ujazdowskiego, budowę gazowni na Woli oraz pierwszych hal targowych.
Starynkiewicz swój urząd sprawował do 6 października 1892 roku, kiedy to został zmuszony do dymisji.
- Jej przyczyną mogła być zawiść oraz niechęć wobec podejmowanych przez niego działań – rozważał historyk Andrzej Sołtan. - Trudno przecież, żeby aprobowano takie rzeczy jak remont kolumny Zygmunta, na której to kolumnie istnieje zapis o zwycięstwie Polaków nad Rosją w roku 1611. Wywołało to wielką wrzawę w prasie rosyjskiej, która uznała, że Starynkiewicz występuje przeciwko rosyjskiej racji stanu, przykładając swoją rękę do tego typu działań.
Zasłużona wdzięczność i szacunek
Sokrates Starynkiewicz pozostał w Warszawie i chętnie służył pomocą swoim następcom, działał w Warszawskim Towarzystwie Dobroczynności oraz Warszawskim Komitecie Statystycznym. Kiedy umarł w 1902 roku, w jego ostatniej drodze towarzyszyła mu ludność niemal całej Warszawy (ok. 100 tysięcy mieszkańców). Został pochowany na cmentarzu prawosławnym na Woli.
Dzisiaj w centrum stolicy znajduje się plac Sokratesa Starynkiewicza, na terenie warszawskich filtrów możemy zaś zobaczyć jego popiersie.
mk