Kadabra Dyskety Kusaje - to duet, którym zamykamy prezentowanie laureatów tegorocznego Festiwalu Muzyki Folkowej "Nowa Tradycja". Zespół otrzymał Nagrodę Czwórki Polskiego Radia za spójną muzyczną narrację i wyraz sprzeciwu wobec rzeczywistości.
- Nasza pierwsza epka "Simplex" była zainspirowana książką "Byłem w komputerowym mieście". Można powiedzieć, że ta radziecka książeczka miała zaznajamiać dzieci ze światem cyfrowym. Fabuła opierała się na przygodach chłopca Aloszy, w mieście był też stworek Kadabra, który psocił, miedzy innymi gryzł dyskietki - tłumaczył ich oryginalną i zastanawiającą nazwę Michał Szczepaniec.
Od razu się da zauważyć, że daleko im do folkowego zespołu. - Nie jesteśmy ludowym zespołem, te wpływy są subtelne, nieświadome - mówiła Mariya Mavko. - Nie badaliśmy nigdy folkowych melodii, ale siłą rzeczy zawsze się gdzieś te piosenki przewijały. Nie było to świadome przy zakładaniu zespołu, tylko po prostu graliśmy, co wyjdzie i teraz jest taka sytuacja, że gramy na rozdrożu. Zawsze w zestawieniach odbijamy i nie pasujemy do niczego.
Sample i organiczne brzmienia
Ten ukraińsko-polski duet zawiązał się pod koniec 2015 roku, aktywnie działają od roku 2019. Wykonują muzykę z pogranicza folku, dream popu i eksperymentalnej elektroniki. W 2019 roku wydali EPkę, zatytułowaną 'Simplex', która była minialbumem koncepcyjnym, ich debiutancki album "Słowa" ukazał się 21 kwietnia 2022 roku. Wykonują autorskie kompozycje inspirowane ukraińska i polską muzyką ludową oraz reinterpretacje tradycyjnych pieśni ukraińskich.
Mariya Mavko odpowiada za wokal i instrumenty, emisję głosu ćwiczyła w chórze, ale przyznaje, że zawsze nieco odstawała. Jest trochę wokalnym samoukiem. Michał Szczepaniec odpowiada za sample. Ciekawe jest to, jak przebiega u nich proces twórczy. Można powiedzieć, że od tyłu! - Tworzymy piosenki przy nagrywaniu, najpierw nagrywamy płytę, a potem uczymy się tych utworów, bo na początku było to mocno zakorzenione w samplingu, kiedy muzyka powstaje najpierw w studiu, a dopiero potem wychodzi się z nią na scenę - tłumaczył Michał Szczepaniec.
- Lubimy syntezatory analogowe, stringmaszyny, sekwensery, automaty perkusyjne i przestrzenne brzmienia, ale także organiczne brzmienia fletu, harfy cytry, wszystko się w tym łączy. Tak powstaje nasza muzyka. Istotna jest świeżość i magia pierwszego momentu, niezaplanowana spontaniczność. Łapiemy instrumenty, coś z nimi robimy, wychodzi coś, nad czym nie do końca panujemy, aż sami jesteśmy zaskoczeni. Jesteśmy bardziej przekaźnikiem muzyki.
***
Tytuł audycji: folkowy Poranek Dwójki
Materiał przygotowała: Aleksandra Faryńska
Data emisji: 28.05.2022
Godzina emisji: 8.10