- "I Love Music" - to tytuł najnowszej płyty, ale także kontynuacja albumu "Human Things", zespołu Piotr Wyleżoł Quartet.
- Album zawiera m.in. dwa autorskie opracowania standardów jazzowych, ale większość stanowią nowe kompozycje.
- Pianista jazzowy i kompozytor Piotr Wyleżoł był gościem "Poranka Dwójki" i opowiedział o swoim najnowszym krążku.
"I Love Music" - sformułowanie odarte z tajemnicy
Piotr Wyleżoł mówił o tytule albumu. - Z jednej strony to po prostu tytuł utworu, który się tu znalazł. Jest to kompozycja Hale'a Smitha, która powstała jeszcze w czasach czarno-białej telewizji. Rzeczywiście wahałem się, czy taki ma być tytuł całej płyty, ponieważ jest to sformułowanie odarte z tajemnicy, wprost wyraża mój stosunek do muzyki - stwierdził.
Piotr Wyleżoł i muzyka - czas sformalizować ten związek
- Przemyślałem sprawę, a jest to związek wieloletni. Z muzyką na serio spędzam już trzydzieści kilka lat, codziennie troszczymy się o siebie, w tych lepszych i gorszych chwilach, szanujemy się. Nadszedł moment, by muzykę spersonifikować, oświadczyć się i sformalizować ten związek - dodał półżartem pianista.
16:00 2024_03_08 09_30_07_Dwojka_Poranek_Dwojki.mp3 Piotr Wyleżoł: na płycie "I Love Music" słychać ducha prawdziwego zespołu (Poranek Dwójki)
10-latek i częściowo improwizowane kadencje w koncertach Beethovena
Wspominał także początki swych związków z muzyką. - Jako brzdąc w koncertach Beethovena grałem częściowo improwizowane kadencje. To był mój pierwszy krok w stronę improwizacji, jako 10-latek grałem coś, czego nie ma w nutach na koncercie w filharmonii. To było dość ryzykowne posunięcie, ale się udało - mówił gość Dwójki.
Keith Jarrett - cztery płyty w roku
Piotr Wyleżoł podkreślił, że nowa muzyka powstaje na pograniczu tego, co się kończy i zaczyna. - Następne pomysły już czekają w kolejce. Z jednej strony tych moich płyt jest wiele. Lecz gdy spojrzę na dyskografię niektórych wybitnych artystów, choćby Keitha Jarretta, to bywało, że on nagrywał po cztery płyty w roku. Był to koncert live w trio, jazzowa płyta studyjna, potem 24 preludia i fugi Szostakowicza. Wobec tego czuję się puchem marnym - wyznał.
Czytaj też:
Najbardziej intymne "ja" w muzyce
Jak zauważył Roch Siciński, w latach 50. i 60. studia nagraniowe pracowały niemal bez przerwy. Dziś mało kto wydaje tak często tak różne albumy. - Ta różnorodność wynika z tego, że przy kolejnych płytach dzielimy się odpowiedzialnością lidera z różnymi muzykami. Ten zespół, z którym gram teraz, jest kontynuacją mojego najbardziej intymnego ja, muzyki akustycznej, w pełni autorskiej. Mam poczucie, że to jest band, z którym muzykę chciałbym pograć dłużej - powiedział Piotr Wyleżoł.
O płycie:
12. autorski krążek w karierze Piotra Wyleżoła. Płyta zawiera 6 nowych kompozycji lidera oraz jego 2 autorskie opracowania standardów jazzowych: "Blame It On My Youth" oraz tytułowego "I Love Music". Kwartet stanowią muzycy, z którymi Piotr Wyleżoł zna się i współpracuje od wielu lat. Album został nagrany w międzynarodowym składzie:
- Piotr Wyleżoł - fortepian
- Andy Middleton - saksofon
- Michał Barański - bass
- Ferenc Nemeth - perkusja
[opis pochodzi od wydawcy]
***
Tytuł audycji: Poranek Dwójki
Prowadził: Roch Siciński
Gość: Piotr Wyleżoł (pianista i kompozytor)
Data emisji: 8.03.2024
Godzina emisji: 9.30
mgc/mo/wmkor/pg