Ten europejski nazywa się Solar Orbiter, w skrócie SolO. Ten amerykański to Solar Probe Plus. Oba mają być wystrzelone w 2018 roku.
- SolO znajdzie się bliżej Słońca niż jakakolwiek sonda do tej pory. Ale wewnątrz będzie chłodno, bo większość urządzeń musi działać w temperaturze pokojowej - wyjaśnia BBC jeden z konstruktorów Philippe Kletzkine.
Amerykański Solar Probe Plus pobije natomiast wszystkie rekordy: znajdzie się siedem razy bliżej Słońca niż europejski SolO, czyli w odległości zaledwie sześciu milionów kilometrów. Jego zewnętrzna powłoka rozgrzeje się do 1300 stopni.
Satelity będą badać koronę słoneczną, pola magnetyczne i jedenastoletnie cykle aktywności Słońca.
(iar)