"Krzyk" Muncha jako odwrócona "Mona Lisa" Leonarda

Ostatnia aktualizacja: 08.06.2014 18:00
- Te dwa dzieła bardzo często się ze sobą zestawia. Dosyć bezrefleksyjnie, jako ikony sztuki zachodniej. W istocie jednak bardzo wiele je łączy - mówiła dr Grażyna Bastek w kolejnej odsłonie cyklu "Jest taki obraz".
Audio
  • "Krzyk" Muncha jako odwrócona "Mona Lisa" Leonarda (Jest taki obraz/Dwójka)
Edvard Munch, Krzyk, 2012
Edvard Munch, "Krzyk", 2012Foto: PAP/EPA/JUSTIN LANE

- W obu wypadkach mamy postać silnie zespoloną z pejzażem. Tyle, że u Leonarda to zespolenie służy wyrażeniu poczucia harmonii i porządku. U Muncha wręcz przeciwnie: widzimy jedność "krzyku natury" z silny, dramatycznym doświadczeniem egzystencjalnym człowieka - wyjaśniła ekspertka w rozmowie z Michałem Montowskim.

"Krzyk" należy do cyklu "Fryz życia", który w założeniu artysty miał być poematem życia w jego egzystencjalnym wymiarze - śmierci, erotyzmu, niepokojów targających człowiekiem. Malarz wykonał kilka wersji. "Krzyk" przedstawia człowieka przeszytego bólem egzystencjalnym, a postać znajduje się na tle fiordu w pobliżu Oslo, widocznego ze wzgórza Ekeberg. Ze względu na swój charakter - zapewne silnie związany z nadwrażliwością i zaburzeniami emocjonalnymi samego Edvarda Muncha - obraz nazywany bywa arcydziełem ekspresjonizmu. Paradoks polega na tym, ze pojawił się przed historycznymi narodzinami kierunku. A biorąc pod uwagę różne jego aspekty, uznać można "Krzyk" równie dobrze za dzieło symbolizmu, postimpresjonizmu albo koloryzmu.

Bez wątpienia jest "Krzyk" ikoną pop kultury. Odwołuje się do obrazu Muncha film pod tym samym tytułem, ale też Homer Simpson w jednym z odcinków popularnej kreskówki wydaje z siebie własny "krzyk". Dzieło stawało się też wyjątkowo często przedmiotem obsesyjnego pożądania. Dwie spośród czterech wersji - obie znajdujące się w Oslo - próbowano w ostatnich latach ukraść. Na szczęście wróciły one do norweskiego Narodowego Muzeum oraz do Muzeum Muncha. Z kolei wersja znajdująca się w prywatnych rękach osiągnęła na aukcji z 2012 roku rekordową wówczas cenę 120 milionów dolarów.

Zachęcamy do wysłuchania gawędy dr Bażyny Bastek z cyklu "Jest taki obraz".

mm

Zobacz więcej na temat: malarstwo SZTUKA
Czytaj także

Szaleństwo w obrazie. Aleksander Gierymski i tajemnica duszy

Ostatnia aktualizacja: 23.04.2014 03:18
"Jeśli ktokolwiek chce mnie zrozumieć, powinien uważnie patrzeć na moje obrazy". Pod tym stwierdzeniem Gustava Klimta na pewno mógłby podpisać się Aleksander Gierymski, którego retrospektywną wystawę można oglądać w Muzeum Narodowym w Warszawie. Był niezwykle utalentowanym twórcą, a jakim był człowiekiem?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zmarł Hans Rudolf Giger. To on stworzył postaci do filmu "Obcy - ósmy pasażer Nostromo"

Ostatnia aktualizacja: 13.05.2014 13:11
74-letni szwajcarski malarz, rzeźbiarz i scenograf zmarł w wyniku nieszczęśliwego wypadku - spadł ze schodów.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Autoportret Andy'ego Warhola sprzedany za ponad 30 mln dolarów

Ostatnia aktualizacja: 15.05.2014 11:04
Obraz został wystawiony w nowojorskim domu aukcyjnym Sotheby's.
rozwiń zwiń