Złota Adele

Ostatnia aktualizacja: 01.05.2020 14:32
W audycji "Jest taki obraz" opowiadaliśmy o słynnym dziele "Portret Adele Bloch-Bauer" autorstwa austriackiego symbolisty Gustava Klimta.
Audio
  • Gustaw Klimt "Portret Adele Bloch-Bauer" (Jest taki obraz/Dwójka)
Gustaw Klimt Portret Adele Bloch-Bauer. Multimedialna wystawa w Mediolanie
Gustaw Klimt "Portret Adele Bloch-Bauer". Multimedialna wystawa w MediolanieFoto: Shutterstock/Paolo Bona

W 1903 roku Ferdinand Bloch-Bauer zlecił gwieździe modernistycznych malarzy Wiednia – Gustavowi Klimtowi, namalowanie portretu młodej żony. Zlecenie wyszło od Ferdinanda, chociaż było spełnieniem życzenia Adele. To ona bowiem popierała nowoczesnych miejscowych artystów, gust jej starszego o wiele lat męża był bardziej staromodny.

Prace nad portretem zajęły Klimtowi trzy lata – od 1903 do 1907 roku, dzielił jednak malowanie wizerunku Adele z wieloma innymi zamówieniami. Pozowała artyście podczas wielu sesji i jeśli łączył ich romans, to został przez wszystkich dyskretnie przemilczany.

W roku, w którym Klimt rozpoczął prace nad portretem Adele Bloch-Bauer, odbył również podróż do Włoch. Nie pojechał jednak do Florencji i Rzymu, lecz do Rawenny i Wenecji, aby studiować bizantyńskie mozaiki i dawne techniki dekoracyjne. W Portrecie Adele Bloch-Bauer i Pocałunku użył złotych i srebrnych płatków. Jedynie twarz i ręce Adele namalowane są realistycznie, natomiast suknia i fotel stapiają się ze złotym tłem. Złożone są jak mozaika z niewielkich tessere – kolorowych, rozwibrowanych, o wielu wzorach. Zastygła w cennym kruszcu Adele, przypomina cesarzową Teodorę z mozaiki w prezbiterium bizantyńskiego kościoła San Vitale w Rawennie.

W 1925 roku Adele niespodziewanie zachorowała na zapalenie opon mózgowych i po kilku dniach zmarła, w wieku zaledwie 43 lat. Owdowiały Ferdinand z należącego do prywatnych apartamentów żony salonu z obrazami Klimta, uczynił mauzoleum. Na honorowym miejscu nad kominkiem wisiała Złota Adele. W 1938 roku, po aneksji terytorium Austrii przez III Rzeszę, Ferdinand wyjechał z Wiedniu. W mieście pozostawił nieruchomości i kolekcję dzieł sztuki, bardzo szybko skonfiskowaną przez nazistów. W ręce Adolfa Hitlera i Hermanna Göringa trafiły obrazy zbierane przez Ferdinanda; brylantową kolię Adele, którą ma na szyi na portrecie z 1907 roku, nosiła żona Hermanna Göringa – Emma.

Od czasu anszlusu historia obrazów Klimta, jak też całego majątku Blochów-Bauerów pełna jest zawiłych i dramatycznych wydarzeń, splecionych z wojennymi losami Europy i austriackich Żydów. Dzieje grabieży i odzyskiwania portretu Adele stały się podstawą scenariusza nakręconego w 2015 roku filmu Złota Dama. Film opowiada o wieloletniej kampanii prawnej prowadzonej przez Marię Altmann, siostrzenicę Adele, od 1940 roku mieszkającą w Los Angeles, i jej prawnika, przyjaciela rodziny Randola Schoenberga (wnuka wiedeńskiego muzyka Arnolda). Ich starania zakończyły się w 2006 roku oddaniem pięciu obrazów Klimta z wiedeńskiego Belvedere Marii Altmann, która w tym czasie była jedyną żyjącą potomkinią i spadkobierczynią Ferdinanda Blocha-Bauera.

Altmann już w 2006 roku sprzedała portret ciotki Ronaldowi Lauderowi, potentatowi przemysłu kosmetycznego. Kwota, jaką zapłacił za Złotą Adele, nigdy nie została oficjalnie potwierdzona, chociaż amerykańska prasa donosiła o 135 milionach dolarów, rekordowej jak na ówczesne czasy sumie. Obraz znajduje się w nowojorskiej Neue Galerie, kolekcji sztuki niemieckiej i austriackiej początku XX wieku, założonej przez Ronalda Laudera. Złota lwica zmieniła salon – z Wiednia przeniosła się do luksusowego, miejskiego pałacu przy Piątej Alei, a jej wartość stale rośnie.


Gustaw Klimt "Portret Adele Bloch-Bauer". Multimedialna wystawa w Mediolanie Gustaw Klimt "Portret Adele Bloch-Bauer". Multimedialna wystawa w Mediolanie

***

Tytuł audycji: Jest taki obraz 

Prowadził: Michał Montowski

Gość: dr Grażyna Bastek

Data emisji: 3.05.2020

Godzina emisji: 12.45


Czytaj także

Niecodziennie znalezisko w worku na śmieci. To oryginalne dzieło Klimta?

Ostatnia aktualizacja: 11.12.2019 21:26
Obraz znaleziony przypadkowo w czarnym worku na śmieci przez ogrodników podczas wyrywania chwastów w Piacenzy na północy Włoch, to zapewne skradzione w tym mieście 22 lata temu dzieło Gustava Klimta - przypuszczają śledczy prowadzący dochodzenie w tej sprawie.
rozwiń zwiń