"Portret Juliusza II" Rafaela na kilka stuleci ustanowił kompozycyjny wzorzec portretów papieskich. Papieża na tronie, na tle ciężkiej kotary, w bliskim kadrze i lekko skośnym ujęciu malowali artyści od XVI wieku aż do dzisiaj. W tej konwencji ujął Pawła III Tycjan w 1543 r.; Carlo Maratta Klemensa IX w 1669; Anton Raffael Mengs Klemensa XIII w 1759; podobne portrety mają również Jan Paweł II i Benedykt XVI.
Najwybitniejsi z papieskich portrecistów dyskretnie ujmowali nie zawsze łagodną osobowość swych prominentnych modeli. Tak uczynił Rafael wobec Juliusza II, ukazując jego silny, nieustępliwy charakter, czy Velázquez wobec Innocentego X, z którego twarzy bije złość.
Współcześni Innocentego X na widok wizerunku papieża namalowanego przez Velázqueza powiedzieli podobno: "troppo vero" (nazbyt prawdziwy). To zrazu dziwne, bo Innocenty X był brzydkim mężczyzną i pokazują to inne wizerunki papieża. Velázquez złagodził zatem jego rysy, wyidealizował urodę, ale silnie podkreślił charakter modela. Słynne sformułowanie – "troppo vero" – nie dotyczy wyglądu, lecz raczej osobowości postaci. Papież w portrecie Velázqueza jest skupiony, ale zarazem zły i zniecierpliwiony.
Wnikliwej reinterpretacji tego wizerunku dokonał Francis Bacon. Tak zresztą określał swoje dzieła inspirowane obrazami dawnych mistrzów – reinterpretacje. Dotarł do tego, co w dziele Velázqueza było najistotniejsze. Zobaczył samotnego, być może pozbawionego złudzeń, cierpiącego człowieka. Papież Velázqueza, chociaż siedzi mocno rozparty na tronie, to wydaje się zagubiony. Ma surowy wyraz twarzy, a usta mocno zaciśnięte. Papież Bacona nie ukrywa tego, że cierpi, ręce zaciska na poręczy fotela i krzyczy.
Bacon namalował Innocentego X ze swobodą, na jaką mógł sobie pozwolić współczesny malarz. Nie siedział przed nim prawdziwy papież, potrzebujący oficjalnego wizerunku do celów propagandowych. I nikt mu za ten portret nie obiecywał zapłaty. Nie musiał zatem sprostać zasadom stosowności i godności, jakie obowiązywały przez stulecia w przedstawianiu najwyższego dostojnika Kościoła katolickiego. Papież Bacona sprawia wrażenie, jakby siedział na krześle elektrycznym.
Diego Velázquez, "Portret Innocentego X", 1650, płótno, 114 x 119 cm, Galleria Doria Pamphij, Rzym
15:26 2023_05_21 14_44_28_PR2_Jest_taki_obraz.mp3 "Portret Innocentego X" - papież aż nazbyt prawdziwy (Jest taki obraz/Dwójka)
***
Tytuł audycji: Jest taki obraz
Prowadził: Michał Montowski
Gość: dr Grażyna Bastek
Data emisji: 21.05.2023
Godzina emisji: 14.45
pg/mo