Kościół, cerkiew, synagoga. Mapa sakralna I RP

- Fascynowała nas wieloreligijność. To, że w drodze do kościoła rzymskokatolickiego trzeba było przejść choćby obok kienesy karaimskiej, synagogi żydowskiej, kościoła unickiego czy ormiańskiego – podkreślał Maksymilian Sas, współautor książki "Miasta wielu religii. Topografia sakralna ziem wschodnich dawnej Rzeczypospolitej".

Kościół na rynku w Brzeżanach (Ukraina, obwód tarnopolski), 1915 rok

Foto: Wikimedia commons/domena publiczna

Z Tarnopola na Dolny Śląsk. Posłuchaj odzyskanych pieśni

Publikacja ta, jak tłumaczył gość Dwójki, jest pokłosiem dwóch podróży zorganizowanych w 2013 i 2014 roku po zachodniej Ukrainie oraz po Białorusi. - W naszych projektach badawczych interesowały nas zależności między obiektami kultu różnych religii. Zastanowiliśmy się, jak te obiekty lokują się w topografii sakralnej danej miejscowości: gdzie są zlokalizowane, ile ich jest - opowiadał Maksymilian Sas.

Jaki schemat, jeśli chodzi o zależność: liczba wiernych a liczba świątyń, dominuje na terenach opisanych w książce "Miasta wielu religii”? Co dzieje się dziś w tych świątyniach, które nie służą już wyznawcom? W rozmowie nie zabrakło przywołania konkretnych przykładów na miasta, w których niemalże obok siebie współegzystowały kościoły, synagogi czy cerkwie.

***

Prowadzi: Bartosz Panek

Goście: Maria Pawlak i Maksymilian Sas (autorzy książki "Miasta wielu religii. Topografia sakralna ziem wschodnich dawnej Rzeczypospolitej")

Data emisji: 31.01.2017

Godzina emisji: 16.30

Materiał został wyemitowany w audycji "Wybieram Dwójkę".

jp/mc