Rower amazoński i dwóch braci na końcu świata

Ostatnia aktualizacja: 07.06.2017 17:40
- Nasz pomysł wziął się z biedy. Chcieliśmy przepłynąć rzekę kajakiem, ale niestety to są koszty rzędu 2-5 tysięcy dolarów. Dlatego zaczęliśmy kombinować – mówił w Dwójce Dawid Andres, który wraz ze swoim bratem Hubertem Kisińskim przemierzyli Amazonkę na rowerach. 
Audio
  • Rozmowa z Dawidem Andresem i Piotrem Chmielińskim o wyprawie po Amazonce (Wybieram Dwójkę)
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjneFoto: Filipe Frazao/Shutterstock.com

- Po długich rozmyślaniach z pomocą naszego kolegi z Gorzowa Wielkopolskiego stworzyliśmy "rower amazoński". To był zwykły rower, który miał jednak konstrukcję umożliwiającą przemieszczanie się po rzece.  Polegało to na tym, że wyciągaliśmy z sakw ponton, pompowaliśmy go, mocowaliśmy do niego specjalne ramy, zdejmowaliśmy koła i pedałowaliśmy dalej na rzece – dodał Dawid Andres.

Z nagraniu audycji posłuchamy również rozmowy z Piotrem Chmielińskim, który w książce "Rowerem po Amazonce" opisał podróż Huberta Kisińskiego i Dawida Andresa nagrodzonych Kolosem 2015 w kategorii Wyczyn Roku.

***

Rozmawiała: Aldona Łaniewska-Wołłk

Goście: Dawid Andres (podróżnik), Piotr Chmieliński (podrożnik, autor o książce "Rowerem po Amazonce")

Data emisji: 7.06.2017

Godzina emisji: 17.16

Materiał został wyemitowany w audycji "Wybieram Dwójkę".

mz/bch


Czytaj także

Breyten Breytenbach: nie wierzę w łatwą poezję

Ostatnia aktualizacja: 25.05.2017 20:00
– Pisanie wierszy jest dla mnie związane ze sprawiedliwością, etyką i świadomością społeczną – mówił laureat tegorocznej Międzynarodowej Nagrody Literackiej im. Zbigniewa Herberta.
rozwiń zwiń