"Śledztwa kolekcjonera". Nieznane historie dzieł sztuki

Ostatnia aktualizacja: 08.12.2020 18:00
- Wybrane przeze mnie historie, zebrane i opowiedziane w piętnastu rozdziałach, dotyczą osób, które przebywały w XIX wieku poza krajem. Najliczniej w Paryżu, ale są też historie polskich malarzy, którzy jeździli na dalekie kresy, a więc zakres powstawania dzieł sztuki i rzemiosła artystycznego tych postaci jest zróżnicowana - opowiadał w Dwójce Wojciech Przybyszewski, autor książki "Śledztwa kolekcjonera".
Okładka książki
Okładka książkiFoto: Mat. promocyjne/POLONICA

kobiety-z-obrazow,1200.jpg
"Kobiety z obrazów" -historie malowane

Posłuchaj
13:45 _PR2_AAC 2020_12_08-16-30-17.mp3 Wojciech Przybyszewski o książce "Śledztwa kolekcjonera" (Wybieram Dwójkę)

"Śledztwa kolekcjonera" Wojciecha Przybyszewskiego to nowa publikacja wydana przez Instytut POLONIKA. W swojej książce autor opisuje fascynujące historie dzieł sztuki i pamiątek narodowych, o których istnieniu często nawet nie wiemy, a każda z tych historii została udokumentowana. Jak podkreślił autor, pisanie każdego rozdziału poprzedzały długie godziny spędzone w archiwach i muzeach.

- Początki tych tekstów to lata, kiedy jeszcze byłem częstym gościem Biblioteki Narodowej w Warszawie, i godziny spędzone przy wypisywaniu z dawnych gazet różnych publikacji i interesujących fragmentów tekstów. One były używane w moich artykułach, o które częściowo oparłem rozdziały książki. Teraz doprowadziłem te historie do dnia dzisiejszego. Co ważne, dołączyłem też przypisy, by każdy mógł kontynuować te śledztwa - mówił Wojciech Przybyszewski.

Czytaj też:


Mickiewicz list 1200.jpg
Prof. Tadeusz Tomaszewski: choroba Chopina odzwierciedla się w piśmie

W swojej książce autor opisuje niecodzienne historie dzieł sztuki i próbuje rozwikłać zagadki z nimi związane. Opowiada nam m.in. o pewnych epizodach z życia Fryderyka Chopina, do których nawiązują rozmaite obrazy.

- Kiedyś, aby zaciekawić czytelnika, należało powiedzieć coś niezwykle interesującego, trochę więc zmyślano. I taki Félix Ziem, francuski malarz mieszkający w Nicei, chełpliwie opowiadał, że w 1838 roku zjawił się u niego Chopin w pracowni, a wraz z nim George Sand, Honore Balzac, Giacomo Rossini. I kiedy towarzystwo sobie podpiło, któryś z uczestników usiadł do zdezelowanego fortepianu i zaczął improwizować. Wtedy Chopin odsunął go i w ten sposób powstał Marsz żałobny z Sonaty b-moll. Okazuje się jednak, że to nieprawda - wyjaśnił autor książki "Śledztwa kolekcjonera".

Wojciech Przybyszewski opowiadał również m.in. czy malarze Józef Pęcina i Henryk Siemiradzki oparli swoje obrazy z wizerunkiem Fryderyka Chopina na prawdziwych wydarzeniach, a także o tym, jaki związek z dagerotypem ma Julian Ursyn Niemcewicz. Gość audycji zdradził też, jakie dzieła sztuki ma w swoich prywatnych zbiorach.

***

Tytuł audycji: Wybieram Dwójkę

Prowadził: Jakub Kukla

Gość: Wojciech Przybyszewski (autor książki "Śledztwa kolekcjonera")

Data emisji: 8.12.2020

Godzina emisji: 16.30

Czytaj także

Cezary Harasimowicz – spotkanie po latach

Ostatnia aktualizacja: 09.02.2018 07:00
Minęło 21 lat od momentu, kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy, a stało się to za sprawą filmu "Bandyta" w reżyserii Macieja Dejczera.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Fascynująca historia". Krzysztof Masłoń o książce "Nie widzieć zła. Gułag i inżynierowie dusz"

Ostatnia aktualizacja: 28.09.2020 12:26
- To historia pewnego eksperymentu, który miał ukształtować innego człowieka - tak o książce "Nie widzieć zła. Gułag i inżynierowie dusz" mówił w Polskim Radiu 24 Krzysztof Masłoń. Współautorem programu był Tomasz Zapert.
rozwiń zwiń