Abdellatif Kechich wyznał, że historia, którą opowiada, musi poruszać także jego samego. Punktem wyjścia dla filmu "Życie Adeli" był komiks Julie Maroh "Le bleu est une couleur chaude" ("Niebieski to ciepły kolor"), który zrobił na artyście duże wrażenie. - Komiks opowiada o dwóch kobietach, które spotykają się zupełnie przez przypadek i to zmienia na zawsze ich życie. Ten motyw przeznaczenia był dla mnie najbardziej interesujący - przyznał.
Reżyser zaznaczył, że oprócz odpowiedniej fabuły ważna była dla niego także praca z aktorkami, które zagrały w filmie. - Kiedy dokonuję wyboru aktorów, ważne jest dla mnie, żebym zobaczył między nimi przyciąganie, które później widz zobaczy na ekranie - mówił. - Zależało, żeby między mną a aktorkami zawiązało się coś w rodzaju relacji miłosnej, które sprawia, że nakręcenie filmu jest możliwe - dodał.
Ponadto w audycji zdaliśmy relację z festiwalu w Bregencji, gdzie odbyło się pierwsze wykonanie opery ''Kupiec wenecki'', napisanej przed ponad ćwierćwieczem przez Andrzeja Czajkowskiego - kompozytora i wybitnego pianisty. Wystawiany w Bregencji ''Kupiec wenecki'' jest współprodukowany przez Teatr Wielki-Operę Narodową i Instytut Adama Mickiewicza. W przyszłym sezonie spektakl będzie pokazywany w Warszawie.
Zrecenzowaliśmy też spektakl "Wszyscy byli odwróceni" w reżyserii Michała Zadary, który pokazywany jest w Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie.
Audycję "Wybieram Dwójkę" prowadziła Katarzyna Nowak.