Jako "kulturysta" przyznał się, że całe życie marzył o pracowni-bibliotece. Mariusz Szczygieł, który spełnił to książkowe marzenie, jest cenionym i popularnym – nie tylko w Polsce – autorem książek reporterskich. W dwójkowej audycji opowiadał o swoich lekturowych zauroczeniach i literackich mistrzach.
Jedną z książek, do których chętnie powraca, jest – jak na dobrego czechofila przystało – "Praga magiczna" Angela Marii Ripellina. – Przez wiele lat woziłem tę książkę ze sobą do Czech i dawałem do podpisania interesującym, ciekawym ludziom, których napotykałem – opowiadał reporter. Do tej pory uzbierało się w tym wyjątkowym egzemplarzu już bardzo wiele wpisów.
Jednak pierwszą ulubioną książką Mariusza Szczygła było "Życie przed sobą" Romaina Gary’ego: przejmująca opowieść o polskiej Żydówce w Paryżu, byłej prostytutce, która zajmuje się dziećmi… innych prostytutek. – Jest to jedna z pierwszych rzeczy, którą przeczytałem świadomie: to znaczy zacząłem zapamiętywać całe zdania – mówił gość Dwójki. Poznaliśmy również zdanie z powieści Gary’ego, które jest według autora "Gottlandu" najważniejszym (należącym do kilku najważniejszych) literackich zdań na temat życia.
Z kolei najlepszy swój tekst Mariusz Szczygieł napisał zainspirowany wędrówkami po praskich księgarniach. Okazuje się bowiem, że – jak powiedział nasz gość – tematy dla piszącego leżą na ulicy albo właśnie… w księgarniach. Trzeba jedynie lubić do nich zaglądać, mieć nawyk wertowania czekających tam książek, trzeba zwracać uwagę na drobiazgi, przypisy, fragmenty przypadkowo napotkane.
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy, jaką z Mariuszem Szczygłem przeprowadziła Dorota Gacek. Z audycji dowiemy się między innymi, który z pisarzy pomaga naszemu gościowi przezwyciężyć trudności w pisaniu, poznamy książkę, która jest tak dobra, że żal jest kończyć jej lekturę, wysłuchamy archiwalnych nagrań Bogumiła Hrabala i Hanny Krall.
***
Gdzie czytają: w łóżku, w kawiarni, w bibliotece, w parku? Jak czytają: równolegle kilka rzeczy, zarywając noce, a może metodycznie? Czy wracają do klasyków, czy są na bieżąco ze wszystkim, no i: kto znajduje się na liście ich książek najważniejszych (ulubionych, fascynujących, do polecenia, nie do pożyczenia…). I co w ogóle znaczy dla nich literatura? Co trzy tygodnie w audycji "Mój fioł literacki" mamy niepowtarzalną okazję wysłuchać zwierzeń twórców literackich, badaczy, bibliofilów i bibliomaniaków na temat, właśnie, życia z książką.
Gościem pierwszej audycji był prof. Michał Paweł Markowski.