Senegal to kraj, który przez lata w światowych mediach pojawiał się najczęściej w kontekście odbywającego się tam pustynnego rajdu Dakar. Szczęśliwie tą zachodnioafrykańską republikę omijały zamachy stanu, wojny i zagrożenia ze strony islamskich ekstremistów. Dziś kraj ten uważany jest za jedną z niewielu wzorcowych demokracji afrykańskich.
- To w dużej mierze zasługa pierwszego prezydenta Léopolda Sédara Senghora, wybitnego polityka intelektualisty, który pozwolił Senegalowi dobrze wystartować - mówił Andrzej Michał Łupina.
Gość Bartosz Panka i Kuby Borysiaka zwracał uwagę na otwartość i pokojowe usposobienie Senegalczyków. - Nawet mimo poddania się już w XI wieku rygorom islamu, oni zachowali religijny dystans. Próżno tam szukać ugrupowań, które chciałyby zaproponować szariat, gdy tymczasem w Nigerii pojawiają się takie pomysły - opowiadał.
Duży wpływ na codzienne życie Senegalczyków mają marabuci, czyli duchowi przywódcy. - Przewodzą ślubom i chrztom, pomagają biednym. To ludzie ubodzy, ale mają istotny wpływ na decyzje polityczne wiernych. Z tego wynika ich wpływ na polityków - tłumaczył gość audycji.
Z racji bezpośredniego sąsiedztwa Atlantyku w Senegal silnie rozwinięta jest kultura rybacka, zaś owoce morza stanowią istotną część codziennego jadłospisu Senegalczyków.
Więcej o historii Senegalu, jego kulturze i muzycznych tradcyjach w nagraniu audycji.