Wiosenne zabobony
Od kilku dni możemy już cieszyć się kalendarzową wiosną. Z tej okazji Magda Tejchma zanurkowała w radiowe archiwa i znalazła wypowiedzi związane z wiosennymi przesądami i zabobonami, które w latach 70. zebrał Marian Domański. We czwartkowych Źródłach słuchamy o nich z ust m.in. Józefy Graszki, Julii Cuchowskiej, Heleny Waligóry czy Antoni Taczanowski z Łowicza.
Wiosenne przesądy dotyczyły przede wszystkim zagadnień związanych z rolnictwem, gospodarstwem.
- Na wiosnę, jak się pierwszy raz wygania krowy na pole, to jest taki zwyczaj, że pod próg kładą siekierę, żeby te krowy, jak wyjdą na pole, były takie mocne jak ta siekiera. A jak chłop idzie lnu siać, to kobita mu kładzie jaja w to siemię, by główki lnu były tak duże, jak te jaja – mówiła jedna z rozmówczyń Domańskiego.
- Jak się wyganiało bydło, najpierw się wyniosło wianki święcone na dwór i się podpalało. I w ten dym się naganiało bydło. To miało zabezpieczyć bydło od wszystkiego złego: czarownic, żeby wymiona nie bolały, zęby nie bolały bydła. Dopiero po okadzeniu bydło mogło iść na pole – wspominała inna kobieta.
- Wiesna to przecież pora tako, że trzeba się ruchać do pola, do siewu, do roboty. Jak bierą siew siemienia, to gospodyni musi tam jajków do siemienia wsadzić tak, żeby chłop nie nalazł. Dopiero w polu jak je najdzie, to potłucze, skoruszynki wyrzuci na pole, a jajka zje. To się wtedy dopiero len urodzi. Dużo wsadzają jajek. Zaś chodzi o to, żeby się urodziło! To trzeba dużo! – opowiadał Antoni Kaczanowskia. A we Wielki Piątek, przed wschodem słońca, dziouchy jak prędziuchno polecą do zdroju i umyją się, to będą urodziwe. A jak kto chory i ma ranę, musi iść do zdroju i ranę obmyć, to wtedy ona pójdzie na innych a jego ominie.
"Muzyka stąd"
"Muzyka stąd" to spotkanie śpiewacze i warsztaty z pieśniami tradycyjnymi z okolic Wolsztyna. Na wydarzenie w Skansenie Budownictwa Ludowego Zachodniej Wielkopolski zaprasza Karol Majerowski, który poprowadzi spotkanie.
- Pochodzę z Wolsztyna, tam się urodziłem, przez pewien czas mieszkałem też we wsi Kębowo – mówił organizator. – Wolsztyn i jego okolice to historyczne pogranicze Wielkopolski, Brandenburgii i Dolnego Śląska. To także styk różnych regionów w ujęciu etnomuzykologicznym. Z jednej stron mamy Region Kozła – obszar występowania kozła białego (weselnego) i kozła czarnego (ślubnego). Znajdziemy tu muzykę charakterystyczną tylko dla tego regionu, a śpiew jest determinowany skalą kozła białego. Od wschodu mamy Dolinę Obry. Wzdłuż tej rzeki (jej historycznego koryta) znajdują się miejscowości jak Bukówiec Górny, Kościan, Czempin. Mieszkali tam wybitni muzycy, jak Franciszka Ciesiółka i muzykanci z Bukówca Górnego. To obszar ud wielkopolskich i skrzypiec podwiązanych. Od zachodu mamy obszar Babimojszczyzny, który wielokrotnie zmieniał przynależność administracyjną. To typowe, kulturowe pogranicze polsko-niemieckie. To region o unikalnej muzyce i pieśni! To także obszar będący w sferze zainteresowań badaczy z wolsztyńskiego skansenu i muzeum regionalnego – opowiadał Karol Majerowski. Od południa omawiany region graniczy z Dolnym Śląskiem i kontekstem ziem odzyskanych.
W sobotę, 29 marca, w wolsztyńskim Skansenie Budownictwa Ludowego Zachodniej Wielkopolski odbędzie się spotkanie śpiewacze muzyki okolic Wolsztyna.
Podczas spotkania będzie można wspólnie nauczyć się i pośpiewać pieśni tradycyjne z Wielkopolski – głównie z okolic Kościana, Wolsztyna, Babimostu i Krobi. Zapraszamy wszystkich lubiących wspólny śpiew – starodawnych piosenek nauczymy się razem poprzez aktywne słuchanie i udostępnione na miejscu śpiewniki, które będzie można zabrać ze sobą do domu. [mat. organizatora]
- Skansen Budownictwa Ludowego Zachodniej Wielkopolski to przepiękne miejsce. Znajdziemy tam architekturę olenderską czy wiatrak koźlak charakterystyczne dla regionu.
Słuchaliśmy także nagrań legendarnych wykonawców z tamtych okolic, o których wspomni Karol Majerowski - Franciszki Ciesiółkowej i Kapeli Braci Kurowskich.
Słuchaliśmy także:
Muzyki z północnego Ekwadoru (region Esmeraldas) nagranej przez francuskiego etnomuzykologa Chopina Thermesa. Badacz realizował swoja pracę w latach 60.-90. XXI w.
Muzyki The Baltic Sisters – artystek z Litwy i Łotwy
***
Tytuł audycji: Źródła
Prowadziła: Magdalena Tejchma
Data emisji: 27.03.2025
Godzina emisji: 12.00
mg