Ten najstarszy w Europie festiwal muzyki cygańskiej odbędzie się w dniach 11-12 lipca w Gorzowie Wielkopolskim. Wystąpi na nim m.in. Cygański Teatr Muzyczny Terno, który w tym roku obchodzi 57-lecie działalności.
Jego założyciel, Edward Dębicki, zatrzymał cały cygański tabor i spowodował, że wszyscy jego krewni na stałe zatrzymali się w Gorzowie Wielkopolskim. - Ojciec uparł się, że chce skończyć szkołę muzyczną - mówi w "4 do 4" Manuel Dębicki, syn założyciela Terno.
W tym roku podczas Romana Dyvesa, czyli Dni Cygańskich, Terno połączy siły z orkiestrą zielonogórskiej filharmonii, by odtworzyć muzykę typowej powojennej orkiestry taborowej.
Jednak festiwal w Gorzowie Wielkopolskim to nie tylko czysty folklor. Wystąpi także wiele zespołów, które tradycyjne brzmienia łączą z nowoczesnością. Należy do nich Warsaw Balkan Madness.
- To jest projekt DJ-ski, który łączy muzykę cygańską, bałkańską z nowoczesną muzyką klubową - wyjaśnia Robert Radzimirski z WBM.
Wyjaśnia on, że muzyka cygańska ma wiele wspólnego z muzyką bałkańską, ale nie należy stawiać między nimi znaku równości. Mieszkańcy Bałkanów mocno inspirowali się bowiem cygańską tradycją i muzyka, którą tworzą, czerpie wiele z cygańskich korzeni. Natomiast muzyka cygańska wykracza znacznie dalej i zaliczyć można do niej np. także flamenco.
Jak wyjaśnia Radzimirski, młodzież zaczyna interesować się takimi utworami. - Okres komunizmu wprowadził muzykę ludową i folklor w kategorie obciachu. Teraz odchodzimy powoli od tego - twierdzi.
Jego zdaniem młodzi ludzie już nie wstydzą się słuchania ludowych utworów. Gość Czwórki podkreśla, że do Polaków cygańska muzyka trafia szczególnie, ponieważ tak jak jej twórcy, jesteśmy Słowianami.
Radzimirski podkreśla jednak, że jego zespół promuje prawdziwą cygańską muzykę, a nie tę biesiadną, która w pierwszej chwili kojarzy się nam z tą kulturą. Dodaje, że istnieje znacznie bardziej ambitny folklor tworzony przez ludzi, którzy często nie znają nut, ale stawiają na czysto emocjonalny przekaz.
Gość Czwórki zaznacza, że takiej właśnie muzyki można posłuchać podczas Romana Dyvesa.
- Wydaje mi się, że nasz rynek muzyczny jest na tyle wtórny, że ludzie mają dosyć tej samej muzyki, nudzą się i szukają nowych inspiracji. Ci, którzy są otwarci na nowe doznania muzyczne i potrzebują czegoś nowego, na pewno znajdą wiele ciekawych wrażeń na Romane Dyvesa - zapowiada.
Znacznie więcej informacji o prawdziwej muzyce cygańskiej poznasz, słuchając całej audycji.
bk, ac